Gala Bellator 183 dostarczyła całkiem solidnych emocji. Oferowała walki kończące
się przez mocne nokauty i poddania. Poniżej skrócony opis 4 najważniejszych pojedynków. Czy spełniły pokładane w nich nadzieje? Zapraszam do lektury.

 

Aaron Pico vs Justin Linn

Pierwsza z tych czterech walk i jednocześnie najkrótsza.
20 letni Amerykanin, mający zaledwie dwie walki w MMA, dosłownie powalił jednym ciosem (lewy sierpowy) Linne na deski, kończąc walkę już w pierwszej rundzie. Wcześniej obalił starszego rywala, jednak szybko akcja wróciła do stójki, gdzie po uprzejmościowej wymianie ciosów z obu stron w końcu padł ten ostateczny tuż przed czwartą minutą
na zegarze (3:45).

Była to druga walka dla Bellatora młodego prospekta, którą po części zmazał porażkę  poprzedniej z Freemanem, poprzez poddanie. Warto również dodać, ze jest idealnym prezentem dla Aarona tuz przed jego 21 urodzinami (26.09). Kolejnym miłym prezentem, była wizyta Daniela Cormiera w szatni po walce.

Roy Nelson vs Javy Ayala

Ciężki kaliber, weteren Roy Nelson, ulubieniec fanów szybkiej, smacznej acz niezdrowej linii jedzeniowej, zadebiutował pod nową banderą. Ayala miał być po trochu jego prezentem powitalnym. Właśnie… miał, ale ku zaskoczeniu wszystkich stawił spory opór w stójce, znanemu z potężnego ciosu Amerykanina. Javy sprawiał problemy Royowi w stójce (mocny front kick w twarz Nelsona w drugiej rundzie), dlatego ten drugi zaczął sprowadzać walkę
do parteru poprzez obalenia. Po szalonej pierwszej rundzie, Roy obrał taktykę walki
w parterze i w tej pozycji zdominował młodszego zawodnika, co dało mu zwycięstwo przez jednogłośną decyzję. Patrząc po poniższych tweetach, walka bardzo podobała się publiczności.

Paul Daley vs Lorenz Larkin

Kolejny weteran walczący swego czasu w różnych organizacjach, zmierzył się
z dość niebezpiecznym Larkinem. Obaj wchodzili do tej walki po porażce, obaj również
w ostatnim czasie przegrali z Douglasem Limą.
Panowie przystąpili do walki dość żwawo. Daley próbował trzymać dystans stosując kopnięcia, jednak Larkin całkiem sprytnie skracał dystans ciosami z pięści. Anglik poślizgnął się pod koniec rundy, co wykorzystał Lorenz próbą poddania.
Daley zaatakował na początku drugiej rundy, jednak niezbyt udanie. Gdy Amerykanin zaczął zdobywać przewagę, Semtex pokazał, ze nie na darmo nazywany jest mistrzem stójki, posyłając kombinacją ciosów Larkina na deski w 2 rundzie pojedynku (2:40)

https://twitter.com/BellatorMMA/status/911793067602075648

Po zwycięskiej walce, Paul Daley wyzwał do tańca gwiazdę Bellatora – Michaela Page’a.

Patricky Freire vs Benson Henderson

Najbardziej zachowawcza i taktyczna walka spośród tych czterech (no tak, w końcu
to Henderson). Gwiazda Bellatora przez dwie rundy, nie mogła wyczuć dystansu,
co wykorzystała była gwiazda UFC, wymijając ciosy Brazylijczyka i odpowiadając kopnięciami na korpus. Henderson próbował również obaleń, jednak nieskutecznie.
Dopiero w trzeciej rundzie Patricky zaczął lepiej trafiać Bensona lewym sierpowym, ten jednak nie pozostawał mu dłużny. Koniec końców, po dość szachowym pojedynku, sędziowie ogłosili zwycięstwo dla Pitbulla, przez niejednogłośną decyzję (split).

 

Podsumowując, gala całkiem udana, obfitująca w ciekawe skończenia walk (8 skończeń na 13 walk). Mocne 7/10, oby tak dalej.