Przedstawiamy wywiad z bohaterem walki wieczoru Slugfest 10 – Dawidem Pasternakiem.

Cześć Dawid!
Jak się czujesz po walce, jakie samopoczucie teraz i jakie było przed walką?
Witam wszystkich! To druga z rzędu wygrana walka na Slugfeście. Wróciłem to Murowanej Gośliny, pokazałem, że mogę wygrywać. Wymazałem ostatnią porażkę w tym mieście. Nastawienie przed walką miałem najlepsze do tej pory. Byłem dobrze przygotowany, mieliśmy mega plan, przeciwnik był rozpracowany i wszystko poszło tak jak powinno.

Nie dałeś swojemu rywalowi dużych szans. W pierwszej rundzie pełna dominacja a w drugiej zakończenie walki. Robiliście wszystko zgodnie z planem, czy jest coś, czego nie planowaliście a wyszło
Wiedzieliśmy, że Artur będzie mocno uderzać i kopać, więc chcieliśmy go obalić i znokautować. Jak już obaliłem, to czułem, że ta gra jest moja. Próbował gdzieś tam złapać trójkąt, ale nie było to groźne. Na końcu obijałem, mam w sobie o teraz tyle energii, że ręce same chodzą…

Po raz drugi walczyłeś w walce wieczoru, czy Ty odczuwasz jakąś presję z tym związaną, czy nie jest dla Ciebie różnicą, czy walczysz ostatni, czy wcześniej?
Nie ma dla mnie to różnicy. Męczące jest tylko to, że musiałem dłużej czekać na swoją walkę, poza tym nie czułem jakiejś większej presji. No i jestem też dumny, że organizatorzy mi zaufali i dali mi walkę wieczoru

Nie mieliśmy okazji porozmawiać przed galą, więc zapytam o to teraz. Jak przebiegały przygotowania? Gdzie trenowałeś? Czy było to tylko Grace Barra Poznań, czy też jeździłeś do innych klubów, albo jakieś inne wyjazdy?
Przygotowywałem się w Gracie, w Poznaniu. Zrobiłem sobie wyjazd do Łukasza Bosackiego, do MMA Witkowo, posparować z chłopakami m. In. Z Dawidem Śmiełowskim i Arturem Ogonowskim, którzy walczyli również na tej gali. Poza tym trenowałem cały czas w Gracie Barra, zadomowiłem się tam i zostaję na stałe.

Chciałem właśnie się Ciebie zapytać o klub, ponieważ zaczynałeś w Walce Gniezno, przeszedłeś przez Ankos i trafiłeś do Gracie Barra. Czyli zostajesz w klubie, którym jesteś teraz?
Nie mam zamiaru zmieniać, bo jak widać – druga wygrana walka z rzędu .

Jakie masz plany na dalszą część 2017 roku?
Nie będę sobie robił jakiejś dłuższej przerwy, może za 3 miesiące wezmę walkę. Chciałbym zejść jeszcze wagę niżej, więc jeżeli dostanę propozycję to chętnie

Na gali zapowiedziano, że 17 czerwca kolejna gala w Gnieźnie, na pewno chciałbyś zawalczyć na tej gali, więc jakie są szanse na to, że Cię na niej zobaczymy?
O gali dowiaduję się od Ciebie… Krzychu Skrzypek się śmieje tutaj (jeden z organizatorów, który był obok), więc będziemy rozmawiać. Gniezno to moje miasto, więc na pewno będę chciał zawalczyć, no i zawsze było dla mnie szczęśliwe

Z mojej strony to wszystko. Dziękuję Ci bardzo za wywiad i oczywiście chwila dla Ciebie!
Dziękuję sponsorom: firmie desk, Mario Akumulatory, Staszkiewicz, White Test, wszystkim z Gracie Barra, sparingpartnerom, Mateuszowi, wszystkim znajomym i rodzinie, którzy mnie wspierali, kolegom z pracy i wszystkim, którzy byli ze mną. Przepraszam jeżeli o kimś zapomniałem