McGregor vs. Mayweather: legalnie obejrzało 4,6 mln widzów, nielegalnie aż 28 razy więcej!

źródło: bloodyelbow.com

Ogłoszony z dumą przez telewizję Showtime wynik legalnie wykupionych dostępów w PPV do gali, której main eventem było starcie Conora McGregora z Floydem Mayweatherem, jest niczym w porównaniu do ilości osób, jakie zobaczyły wydarzenie na całym świecie z nielegalnych źródeł.

Showtime podała, że legalny dostęp do gali wykupiło 4,6 mln kibiców. To dobra wiadomość. Zła (przede wszystkim dla TV) to podany w poniedziałek i opisywany na stronie „Forbes’a” fakt, że nielegalnie na świecie walkę oglądało… przynajmniej 132 miliony widzów, czyli ponad 28 razy więcej.

Jak podaje Polsat Sport:

VFT Solutions, firma specjalizująca się w tropieniu pirackich przekazów telewizyjnych podała szczegóły badań związanych z przekazem gali 26 sierpnia w Las Vegas. Według firmy, tylko na twitterowym Periscope, Facebook Live oraz YouTube Live działało podczas pojedynku 6,977 pirackich streamów docierających do 132 milionów odbiorców. Z badań VFT Solutions wynika, iż 42 procent odbiorców nielegalnych stramów było w USA, choć Stany Zjednoczone stanowią zaledwie osiem procent populacji internetowej świata. Taka statystyka oznacza, iż w najlepszym razie trzykrotnie więcej widzów (zakładając, że na jedne legalnie wykupione PPV przypadało trzech widzów) wolało oglądać za darmo niż płacić 99,99 dolara za PPV w USA czy 30 dolarów za ten sam przekaz w Wielkiej Brytanii. W najgorszym wypadku było to 9 do 1.

Spójrzcie na poniższy wykres:

Sporo piratów mamy w Europie, Indiach, Ameryce Północnej i na wybrzeżach Ameryki Południowej.

Jest też jedno znaczące „ale” w tej sprawie: 132 miliony obejmuje tylko trzy badane media społecznościowe: YouTube, Facebook i Twitter. Firma VFT nie śledziła innych mediów społecznościowych takich jak np. strony internetowe specjalizujące się w nielegalnych przekazach programów na żywo. Ile więc trzeba dodać milionów piratów do tych 132, które wykazała VFT?

 

źródło: Polsat Sport