Nie będzie miło wspominał pojedynku z Derickiem Lewisem nasz najlepszy ciężki, Marcin Tybura. Polak przegrał przez nokaut w 3 rundzie pojedynku w Austin.

Pierwsza runda to istne szaleństwo. Lewis zaskoczył obalając pierwszy Tyburę, jednak nie potrafił go skontrolować, dając zmienić pozycje Tyburze. Polak przez chwilę byłw dosiadzie a następnie za plecami „Czarnej Bestii”, jednak stracił tę pozycję. Gdy walka trafiła do stójki, Lewis trafił i posłał na deski Tybure, jednak ten z dołu przetoczył i wszedł ponownie w dosiad kończąc tak pierwszą rundę.

Druga runda to wielka dominacja Marcina który po pierwszym huraganowym ataku Lewisa z łatwością obalił amerykanina, szybko zdobył dosiad, który zamienił na pozycję zza pleców i kontrolował rywala do końca rundy.

Trzecia runda zaczęła się spokojnie, od pojedynczych ciosów oraz kopnięć Tybury, który polował na obalenie. Gdy Lewis był plecami przy siatce, Tybura sklinczował próbując obalenia za jedną nogę. Lewis obronił to obalenie, zaś na rozerwaniu mocno zaatakował trafiając mocno Tyburę, który osunął się na matę co wykorzystała „Czarna Bestia” dobijając Polaka ciosami z góry.

Była to druga porażka z rzędu, wcześniej Tybura przegrywał przez decyzję z Fabricio Werdumem. Lewis wraca na ścieżkę zwycięstw po ostatniej porażce z Markiem Huntem.