Kilka dni temu dowiedzieliśmy się o odwołaniu pojedynku Patricka Cumminsa i Coreya Andersona z powodu infekcji gronkowcowej tego pierwszego. Pozostający w gotowości Corey był tak zdeterminowany do walki, że zrugał nawet chorego Cumminsa naciskając na to, aby ten jednak stawił się do pojedynku pomimo aktualnie przebywanej choroby.

Na całe szczęście w czołówce kategorii półciężkiej UFC znalazł się zawodnik który co prawda walczył całkiem niedawno, ale nie odniósł w tamtej walce żadnych obrażeń i zgłosił swoją gotowość do wejścia w zastępstwie na kartę UFC 217. Mowa oczywiście o Ovince St. Preux (21-10-0). Amerykanin wyraził za pośrednictwem mediów społecznościowych swoją gotowość do wejścia do klatki, a zaledwie kilka godzin później pierwsze zagraniczne portale zaczęły potwierdzać jego pojedynek z Coreyem Andersonem (9-3-0).

Ovince St. Preux powraca bo zwycięstwie nad Yushinem Okami. Zawodnicy zmierzyli się ze sobą na gali UFC w Tokio w zeszłym miesiącu, a Amerykanin pewnie rozprawił się z przeciwnikiem posyłając go do snu w pierwszej rundzie swoją firmową techniką parterową – Von Flue Choke. W Madison Square Garden OSP postara się przedłużyć swoją serię wygranych do 3 z rzędu, co z pewnością pomogłoby mu odzyskać status zawodnika pretendującego do walki o pas mistrzowski.

źródło: sherdog.com