W krótkim oświadczeniu, które Thiago Alves (22-11-0) umieścił w mediach społecznościowych Brazylijczyk wyjaśnia okoliczności anulowania jego walki na gali UFC Fight Night 116. Pitbull w co-main evencie karty głównej miał zmierzyć się z Mikiem Perrym (11-1-0).

Pitbull wycofał się ze starcia na kilka dni przed wydarzeniem tłumacząc się problemami związanymi z huraganem który nawiedził zamieszkiwaną przed niego Florydę. W swoim oświadczeniu obszernie wypowiada się na temat kulisów swojej niedyspozycji.

To był mój pierwszy huragan przeżyty w roli męża i ojca. Zapewnienie bezpieczeństwa mojej rodzinie to mój obowiązek i oni zawsze będą traktowani priorytetowo. Tak czy inaczej podjąłem wszelkie możliwe próby, by dostać się do Pittsburgha z moją żoną i 13 miesięcznym dzieckiem, podczas ewakuacji stanu Floryda. Wszystkie loty zostały anulowane na kilka dni, od piątku do wtorku. Spędziłem 6 godzin na lotnisku bez pojęcia kiedy w końcu odlecimy, spałem w klubie bez prądu i z psem konającym z wyczerpania. Postanowiłem zostać z rodziną i to odbudować. W związku z okolicznościami nie przeproszę za wycofanie się z pojedynku. To nie jest w moim stylu.

Thiago wskazuje także kiedy chciałby znowu wejść oraz wspomina o stosunkach z organizacją w której jest aktywny jako zawodnik od 2005 roku.

Mam zbyt dużo szacunku dla sportu, rodziny, drużyny i fanów aby wyjść do wojny niegotowy w 100%. Jesteśmy w świetnych relacjach z UFC, zrozumieli moją decyzję. Jestem w tej organizacji od 12 lat. Znam Seana Shelby’ego bardzo długo i on wie, że nigdy nie odmawiam pojedynków. Trenowałem do tego starcia 16 tygodni, jeśli nie walczę, to nie zarabiam więc cierpi na tym przede wszystkim moja rodzina. będę gotowy, powinienem zostać przełożony na grudzień. Przesyłam wsparcie dla każdego kogo dotknęły skutki huraganu Irma. Myślę i modlę się za was.

Wszystko wskazuje na to, że Alves nie zrezygnował na dobre ze starcia z Perrym. W kolejnej publikacji wywołuje Amerykanina do walki i zapowiada swoje dominujące zwycięstwo w przypadku ponownego zestawienia ich pojedynku.

źródło: instagram / @thiagoalvesatt, twitter / Thiago Pitbull Alves