Nazwać ten main event wielkim to mało. Starcie potworów wagi ciężkiej uświetni galę UFC w Auckland. Samoański zabójca, Mark Hunt zmierzy się z kowadłorękim Derrickiem Lewisem. Zapraszamy na nasze typowanie.

Mark Hunt vs. Derrick Lewis

Michał: z pewnością będzie to najcięższa walka w karierze Lewisa. Nie tylko dlatego że hunt do limitu wagi ciężkiej będzie zbijać, ale dlatego też że żaden z rywali Lewisa nie dysponował takiej klasy stójką jaką posiada weteran K-1. Po tym jak walka Hunta z Lesnarem została zmieniona na non contest Samoańczyk przegrał w przez nokaut w długo wyczekiwanym starciu z Alistairem Overeemem. Lewis wygrał sześć ostatnich walk demolując w ostatniej Travisa Browne. Faworytem wydaje się Lewis, jednak ani Browne, Nelson ani Gonzaga nie są lepszymi zawodnikami od Hunta. Według mnie Hunt będzie stylistycznie nie pasował Lewisowi, jeśli walka będzie w stójce to typuje Hunta, jeśli natomiast Lewis będzie obalać może ubić Hunta. Stawiam jednak na kolejny walk off. Hunt KO.

Derek Brunson vs. Daniel Kelly

Michał: W swojej ostatniej walce Kelly zaskoczył wszystkich wygrywając przez decyzje z Rashadem Evansem przedłużając swój win streak do czterech zwycięstw (6-1 w UFC). Brunsona p pięciu zwycięstwach z rzędu zatrzymał Robert Whittaker a następnie kontrowersyjnie wypunktował go Anderson Silva. Jesteś tak dobry jak Twoja ostatnia walka. Słowa te nie pasują do tego pojedynku, gdyż Brunson zaprezentował się bardzo dobrze mimo porażki, natomiast walka Kelly vs. Evans technicznie nie była najwyższych lotów. Kelly to przede wszystkim judoka który posiada przyzwoitą acz niezwykle dziurawą stójkę co faworyzuje bardzo takiego power punchera jakim jest Brunson. Nie będę odkrywczy, Brunson TKO.

Ion Cutelaba vs. Luis Henrique da Silva

Michał: Cutelaba walczy bardzo  w kratkę przeplatając zwycięstwa z  porażkami. Brazylijczyk przegrał dwie ostatnie walki i będzie to dla niego walka o być albo nie być w UFC. Wszechstronniejszym zawodnikiem wydaje się być Henrique który wszystkie ze swoich dwunastu walk kończył przed czasem. Wydaje mi się że tym razem nie będzie inaczej i Brazylijczyk ubije Cutelabe. Henrique TKO.

Grafika: Marek Romanowski/InTheCage.pl