Z pewnością pamiętacie szalone zestawienie które przygotowała dla fanów MMA azjatycka organizacja ONE Championship. Mistrz wagi średniej – Aung La N’Sang (21-10-0) na gali ONE Championship 63 zamiast bronić swojego tytułu mistrzowskiego, w walce wieczoru wydarzenia stanął naprzeciwko Alaina Ngalaniego (3-4-0) występującego nacodzień w kategorii ciężkiej. 

Pojedynek odbył się w otwartym limicie wagowym. Ciężki Kameruńczyk już w pierwszej rundzie pojedynku podczas próby kontroli przeciwnika przy siatce popełnił spory błąd – jako niższy z zawodników w takiej pozycji powinien szczególnie uważać na przestrzeń do okoła swojej szyi. Tego aspektu nie potrafił on jednak dopilnować oddając przeciwnikowi miejsce do założenia książkowego duszenia gilotynowego i poddając tym samym walkę na niespełna 30 sekund przed końcem starcia.

W poprzedniej swojej walce Ngalani potrzebował zaledwie 11 sekund aby zatrzymać swojego przeciwnika, co nie udało się tym razem w starciu z mistrzem wagi średniej. Warto zwrócić uwagę na fakt, że ONE Championship posiada inne limity wagowe niż większość znanych organizacji MMA na świecie. Aung La N’Sang rywalizujący w wadze średniej w dniu ważenia wnosi na szalę ok. 93 kilogramów, czyli dokładnie tyle samo ile wynosi limit kategorii półciężkiej UFC.

źródło: twitter.com