Bez ogłoszenia choćby jednego nazwiska na galę Colosseum 2 organizacja KSW może pochwalić się sprzedażą już 5 tysięcy biletów na czerwcowe wydarzenie.
Podczas wczorajszej gali KSW 79 w Libercu organizacja poinformowała, że w niecałą dobę po ogłoszeniu gali Colosseum 2, sprzedano już 5 tysięcy biletów. Warto zaznaczyć, że nie poznaliśmy do tej pory ani jednego nazwiska, które znajdzie się w rozpisce walk. Fani pamiętają jednak pękającą w szwach od znakomitych starć galę na PGE Narodowym w 2017 r. i liczą na powtórkę.
Znakomity wynik sprzedażowy skomentował goszczący w studiu KSW 79 Martin Lewandowski.
No tak, celowo chciałem, żeby tak zostało to ogłoszone. Najpierw sprawdzamy wyporność marki, sprawdzamy też drugiego bohatera, jakim jest właśnie PGE Narodowy. No i widać, że zdaliśmy test na piątkę, bo 5 tysięcy biletów sprzedanych. Ale mamy jeszcze trochę tych biletów do sprzedania. Chcemy pobić rekord z 2017 roku, więc idziemy na 60 tysięcy biletów plus.
zdradził współwłaściciel KSW.
W 2017 r. pierwsza gala Colosseum przyciągnęła 58 tysięcy fanów i okazała się największym wydarzeniem w historii europejskiego MMA oraz drugim największym w światowej historii mieszanych sztuk walki. KSW 39: Colosseum uświetniło 11 walk, w tym aż pięć bojów mistrzowskich. Do okrągłej klatki weszły największej gwiazdy KSW: Mamed Khalidov, Mariusz Pudzianowski, Borys Mańkowski, Marcin Różalski, Mateusz Gamrot, Łukasz Jurkowski czy Damian Janikowski i większość walk zakończyła się przed czasem.
Kogo możemy spodziewać się w czerwcu w okrągłej klatce? KSW na pewno postawi na duże nazwiska, takie jak Khalidov, Pudzianowski, Ziółkowski czy Parnasse. Pewne jest także to, że na KSW Colosseum 2 nie zobaczymymy freaków. W rozmowie z naszym portalem Martin Lewandowski przyznał, że jedynym branym pod uwagę wyjątkiem może być Martyn Ford. Tak czy inaczej, organizacja planuje opierać się na największych swoich gwiazdach oraz nowych mocnych nazwiskach zagranicznych.
źródło: Studio KSW/Viaplay