Alexei Oleinik (57-11) wyśrubował swój bilans w największej organizacji świata, pokonując w pierwszej rundzie faworyzowanego Marka Hunta (13-13-1). Specjalista od partery doskonale wywiązał się z postawionego nad nim zadania, zadając Samoańczykowi pierwszą w karierze porażkę przez duszenie.
O odczuciach związanych z pojedynkiem z legendarnym Markiem Huntem, opowiedział po walce szalenie doświadczony rosyjski zawodnik.
To niesamowicie ciężkie zadanie sprowadzić do parteru Marka Hunta. Jest bardzo doświadczonym i silnym zawodnikiem. Starałem się go rozproszyć techniką które normalnie nie stosuje. Parę razy go uderzyłem, poszliśmy w parter i wtedy użyłem przeciwko niemu moich najlepszych technik.
Alexei Oleiniek wyśrubował swój bilans w największej organizacji świata, pokonując w pierwszej rundzie faworyzowanego Marka Hunta. Specjalista od partery doskonale wywiązał się z postawionego nad nim zadania, zadając Samoańczykowi pierwszą w karierze porażkę przed czasem. O odczuciach związanych z pojedynkiem z legendarnym Markiem Huntem, opowiedział po walce szalenie doświadczony rosyjski zawodnik.
Występ przed własną publicznością to nie lada presja, szczególnie, podczas pierwszej zorganizowanej przez UFC gali w Rosji. I z tym uczuciem musiał poradzić sobie w oktagonie Boa Dusiciel.
Na początku czułem się zdenerwowany. Potem wymieniliśmy parę ciosów, wszedłem w pojedynek i wiedziałem, że będzie dobrze. Znalazłem jego szyję. Miałem kilka scenariuszy i użyłem jednego z nich. Mark Hunt to legendarny zawodnik i to było największe zwycięstwo w mojej karierze.
Aleksei Oleinik łącznie na zawodowstwie stoczył imponującą liczbę 69 pojedynków, wychodząc zwycięsko z aż 57, a w 46 przypadkach kończąc walkę przez poddanie.