Alex Pereira nie zwalnia tempa. Dwukrotny mistrz UFC – były czempion wagi średniej i obecny posiadacz pasa wagi półciężkiej – coraz głośniej mówi o skoku do królewskiej dywizji. Brazylijczyk zdradził właśnie, że rozmawiał z UFC o dwóch „ikonicznych” pojedynkach, które mogłyby zamknąć jego karierę w spektakularnym stylu.
W rozmowie w brazylijskim programie Omelete Alex Pereira potwierdził, że myśli o przejściu do wagi ciężkiej już w 2026 r. Celem jest coś więcej niż zwykły debiut – „Poatan” chce walk, które zapiszą go w historii.
Jak przyznał, rozmawiał z UFC o dwóch scenariuszach. Pierwszym jest superwalka z legendą dwóch kategorii, Jonem Jonesem. Drugim – wejście do ciężkiej od razu po trzeci pas i starcie z aktualnym mistrzem, czyli Tomem Aspinallem.
Mówiłem o swoim zainteresowaniu, prawda? Chcę walczyć w wadze ciężkiej. Wspomniałem o Białym Domu i walce z Jonem Jonesem. Mówiłem też o możliwości walki o trzeci pas, ale to nie zależy ode mnie. Czekam – tak jak wszyscy.
– stwierdził Brazylijczyk.
Jon Jones i Tom Aspinall – jeden desperacko wraca, drugi utknął na marginesie
Obaj potencjalni rywale Pereiry znajdują się w skrajnie różnych miejscach kariery.
Tom Aspinall wciąż zmaga się z poważnym urazem oka po podwójnym faulu od Ciryla Gane na UFC 321. Brytyjczyk przyznał niedawno, że wciąż nie może trenować i nie ma żadnego terminu powrotu.
Z kolei Jon Jones, który zdecydował się wrócić na galę UFC White House, otwarcie błaga Danę White’a o zestawienie. Chce wielkiej walki – i Pereira może być właśnie tym nazwiskiem, które w końcu ściągnie go ponownie do oktagonu.
Droga do wagi ciężkiej nie jest jeszcze dla Pereiry otwarta, ale jedno jest pewne – jeśli UFC zdecyduje się pójść tą drogą, „Poatan” może stanąć przed szansą na absolutnie historyczne osiągnięcie: trzeci mistrzowski pas w trzeciej kategorii wagowej.
Zobacz także: Joe Rogan naciska na Danę White’a: „To będzie tragedia, jeśli Jon Jones nie zawalczy na gali w Białym Domu”
źródło: Omelete TV | foto: thesportster.com
