Alexander Volkov wygrał jednogłośnie na punkty z Royem Nelsonem.
Wszyscy sędziowie zgodnie punktowali tę walkę 30:27, ale moim zdaniem Nelson wygrał pierwszą rundę, w której miał ponad 3 minuty kontroli nad Rosjaninem, a Volkov dopiero pod koniec rundy trafił kilka razy Amerykanina.
Walka nie była porywająca, ale Volkov dosyć pewnie kroczy w górę rankingu. Po tym zwycięstwie najprawdopodobniej awansuje do TOP 10 kategorii ciężkiej UFC, a „Big Country” zbliża się chyba powoli do końca kariery.
źródło: ufc.com