Amanda Nunes, świeżo po wprowadzeniu do Galerii Sław UFC, nie zamierza spocząć na laurach. Brazylijska legenda MMA zapowiedziała, że jej kariera sportowa jeszcze się nie skończyła.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Amanda Nunes (23-5), powszechnie uznawana za najlepszą zawodniczkę w historii MMA, wykorzystała ceremonię wprowadzenia do Galerii Sław UFC, aby zasygnalizować swój powrót do rywalizacji i odzyskanie tytułu mistrzowskiego.
Nunes od miesięcy sugerowała możliwość powrotu, a po zdobyciu pasa wagi koguciej przez Kaylę Harrison na UFC 316, doszło do konfrontacji obu zawodniczek w klatce. Teraz „Lwica” potwierdziła swoje zamiary podczas przemówienia w Galerii Sław:
„Odzyskam swój pas i wrócę tutaj, aby dalej pisać historię. Do tego się urodziłam. Po to tu przyszłam. Będę to kontynuować. Do zobaczenia wkrótce. Będziemy świętować razem!”
Nunes nie tylko chce walczyć z Harrison, ale zamierza bronić tytułu tak długo, jak to możliwe. Najpierw jednak musi odebrać pas dwukrotnej złotej medalistce olimpijskiej w judo.
Największym wyzwaniem dla Amerykanki w UFC jest robienie wagi. Problemy Harrison z osiągnięciem limitu wagowego są tak duże, że sama zawodniczka przyznała, że tylko Bóg może jej pomóc zrzucić ostatnie kilogramy. To rodzi pytania o jej dalsze plany w wadze koguciej. Zdobyła pas, a obrona przeciwko Nunes umocniłaby jej pozycję wśród legend. Co więcej mogłaby osiągnąć później?
„Lwica” zapowiedziała gotowość do powrotu pod koniec roku i wydaje się być niezwykle zmotywowana po dwuletniej przerwie od sportu. Kalendarz UFC na 2025 rok szybko się zapełnia.
źródło newsa i foto: UFC.com