Andrzej Grzebyk rozkłada na części pierwsze swoją walkę z Brianem Hooiem od strony technicznej i zdradza, że jego rywal był niesamowicie twardy i dlatego nie dało się go skończyć przed czasem. „Double Champ” przyznaje również, że nie będzie spieszył się do walki o pas, natomiast kiedyś i tak po niego sięgnie.