Angela Hill (13-9) miała zmierzyć się z Amandą Ribas (10-2) na UFC Vegas 26, jednak walka w ostatniej chwili została odwołana. Okazało się, że test na COVID-19 Ribas był pozytywny. Czasu było za mało na znalezienie zastępstwa, więc „Overkill” została bez przeciwniczki.
Możliwe, że UFC postara się o przełożenie pojedynku na inny termin, jednak Hill już teraz bierze sprawy w swoje ręce, rzucając wyzwanie wszystkim zawodniczkom dywizji słomkowej.
Ktoś chciałby walczyć w 115lbs za dwa tygodnie?
Swoją gotowość szybko zgłosiła Tecia Torres (12-5), która zastrzegła, że:
Jeśli będziemy mogły zawalczyć 12 czerwca, wchodzę w to. Zróbmy to!
Na 12 czerwca zaplanowana jest gala UFC 263 i jeśli doszłoby do tej walki, byłby to rewanż Hill vs. Torres. Pierwszy pojedynek pań miał miejsce w 2015 roku, kiedy jednogłośnie lepsza okazała się „Tiny Tornado”.
źródło: bjpenn.com