Site icon InTheCage.pl

Ankalaev chce Błachowicza: Mamy niezałatwione sprawy

Ankalaev chce Błachowicza: Mamy niezałatwione sprawy

foto: UFC.com, mmafighting

Dagestańczyk po zwycięstwie nad Alexem Pereirą bierze pod uwagę ponowne starcie z polskim zawodnikiem, z którym ma „niezałatwione sprawy”.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Nowy mistrz kategorii półciężkiej UFC Magomed Ankalaev wyraźnie dał do zrozumienia, że w jego planach ważne miejsce zajmuje rewanż z Janem Błachowiczem. Podczas wywiadu udzielonego rosyjskiemu portalowi Sport24 Dagestańczyk zdradził swoje kolejne kroki po zwycięstwie nad Alexem Pereirą na sobotniej gali UFC 313 w Las Vegas.

Najpierw muszę załatwić wszystkie sprawy w tej kategorii wagowej.

stwierdził Ankalaev.

Jeśli Alex Pereira i UFC będą chcieli rewanżu, to zrobimy ten rewanż, chociaż są też tutaj inni kolesie… Chcę też zamknąć temat z Błachowiczem. Mamy jakieś niezałatwione sprawy. Najpierw zatem muszę wyjaśnić sprawy tutaj, a potem możemy myśleć o wielkich superfightach w wadze ciężkiej.

Dagestańczyk i Polak skrzyżowali rękawice w grudniu 2022 roku na gali UFC 282, kiedy to walczyli o zwakowany przez Jona Jonesa pas mistrzowski. Pojedynek zakończył się kontrowersyjnym niejednogłośnym remisem, przez co pas nie powędrował na biodra żadnego z zawodników. Ankalaev do dziś jest przekonany, że to on powinien był wyjść zwycięsko z tamtego starcia, podobnie z resztą jak Janek, który często w rozmowach z mediami podkreśla, że wynik tamtego starcia mógł iść w obie strony.

Podczas sobotniej walki wieczoru w T-Mobile Arena, Ankalaev pewnie pokonał jednogłośną decyzją sędziów największą gwiazdę organizacji. Pomimo że Dagestańczyk nie był w stanie przenosić akcji do parteru, dominował w wymianach stójkowych i w klinczu.

Zapytany o to, z kim wolałby stoczyć rewanżowe starcie – z Pereirą czy Błachowiczem, Ankalaev odpowiedział dyplomatycznie:

Z obydwoma. Interesują mnie obaj.

Co ciekawe, Dagestańczyk nie jest natomiast zainteresowany pojedynkiem z Jirim Prochazką, którego określił jako „przereklamowanego” zawodnika, który powinien wygrać jeszcze kilka walk.

Zobacz także: Ankalaev do Prochazki: „Jesteś oszustem”

Zanim jednak potencjalny rewanż Ankalaev-Błachowicz mógłby dojść do skutku, Polak musi najpierw pokonać młodego wilka na fali siedmiu zwycięstw Carlosa Ulberga. Ich pojedynek odbędzie się już za niespełna dwa tygodnie na gali UFC Fight Night w Londynie.

Warto zauważyć, że nawet w przypadku zwycięstwa Polaka, nie jest pewne czy władze UFC będą zainteresowane organizacją rewanżu. Dana White podczas konferencji prasowej po gali UFC 313 nie wykluczył natychmiastowego rewanżu Ankalaeva z Pereirą, a pierwszy pojedynek Dagestańczyka z Błachowiczem nie zachwycił szefa największej organizacji MMA na świecie… Wiele, żeby nie powiedzieć wszystko, zależy od tego, jak Polak zaprezentuje się w Londynie.

Źródło: Sport24

Exit mobile version