Numer jeden w rankingu UFC wagi lekkiej, Arman Tsarukyan, wprost kwestionuje umiejętności mistrza Ilii Topurii. Jego zdaniem Gruzin poza boksem nie ma mu wiele do zaoferowania.
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Ilia Topuria, świeżo koronowany mistrz UFC w wadze lekkiej, od zdobycia pasa na UFC 317 po efektownym znokautowaniu Charlesa Oliveiry, jest na ustach całego świata MMA. Sam jednak konsekwentnie sugeruje, że jego pierwszy obronny pojedynek powinien odbyć się na jego zasadach.
Arman Tsarukyan twierdzi, że Topuria unika starcia z nim – a jeśli już do niego dojdzie, to w stójce przewaga będzie po jego stronie.
On ma tylko jedną mocną stronę – boks.
– powiedział Tsarukyan w JAXXON Podcast.
To nie jest boks, tylko MMA. W samej stójce jestem lepszy. Mam kopnięcia, łokcie, kolana, które zawsze działają. On ma dobry boks, ja mam boks i zapasy. Nie mogę się doczekać, żeby pokazać wszystkim mój poziom.
Choć UFC nie ogłosiło jeszcze pierwszego rywala Topurii w nowej kategorii, lista kandydatów jest długa: Tsarukyan, Justin Gaethje, Paddy Pimblett, a nawet Max Holloway, który przeszedł na stałe do wagi lekkiej po porażce z Topurią. Problem w tym, że „Blessed” ma pauzować do końca 2025 roku z powodu kontuzji.
Zobacz także: Zwycięstwo nad Poirierem słono kosztowało Hollowaya. Kontuzja wyklucza go na dłużej z walki
źródło: JAXXON Podcast