Wygląda na to, że powrót Artura Szpilki odłoży się w czasie. Były pięściarz, a obecnie zawodnik KSW, przeszedł bowiem operację kręgosłupa.
W ostatnich tygodniach sporo spekulowało się o tym, że Artur Szpilka zawita w okrągłej klatce polskiej organizacji jeszcze przed końcem bieżącego roku. Ba, wskazywano nawet potencjalnego przeciwnika. Sporo mówiło się o jego ewentualnej konfrontacji z Arkadiuszem Wrzoskiem.
Okazuje się natomiast, iż temat takowego pojedynku będzie musiał zostać odłożony w czasie. Zawodnikowi założono bowiem blokadę stawu krzyżowo-biodrowego, a następnie wycięto przepuklinę kręgosłupową. Zabieg przebiegł pomyślnie, więc teraz może w spokoju dochodzić do pełni sił.
Szpilka jak dotąd trzykrotnie walczył w formule MMA, pokonując wszystkich postawionych na jego drodze oponentów. Po raz ostatni widziany był w akcji, podczas hitowego wydarzenia na PGE Narodowym. Stanął wówczas w szranki z Mariuszem Pudzianowskim i choć miewał trudne momenty, ostatecznie znokautował go w drugiej odsłonie.
Zobacz także: Jan Błachowicz przeszedł zabieg operacyjny
Źródło: Instagram/Artur Szpilka, fot. Instagram/Artur Szpilka, Facebook/Artur Szpilka