Edson Barboza (22-9) na UFC 262 w trzeciej rundzie znokautował Shane’a Burgosa (13-3) i było to pierwsze takie zwycięstwo Brazylijczyka po zmianie dywizji na piórkową. Teraz Barboza zgłasza chęć rywalizacji z czołówką kategorii.
Ma nadzieję, że po ostatnich wygranych dostanie propozycję starcia z którymś z zawodników TOP 5. W jego odczuciu taka szansa mu się należy. Wytypował ostatnio parę nazwisk, które najbardziej go interesują, wśród których znalazł się były mistrz Max Holloway (22-6).
Uwielbiam walczyć z najlepszymi. Wyobrażacie sobie mój pojedynek z Maxem Hollowayem? Jestem jego wielkim fanem, uwielbiam jego walki. Jest jednym z moim ulubionych zawodników. To by było coś, człowieku.
Barboza dodał:
To byłaby wojna. Zdecydowanie dalibyśmy sobie nawzajem popalić. To byłaby świetna walka.
Holloway ostatni raz w oktagonie pojawił się w styczniu tego roku, kiedy jednogłośnie pokonał Calvina Kattara (22-5). Aktualnie nie ma zaplanowanego kolejnego pojedynku.
źródło: mmafighting.com