Site icon InTheCage.pl

Bartłomiej Gładkowicz podpisał kontrakt z organizacją FNC. „We are not here to take part…”

Bartłomiej Gładkowicz podpisał kontrakt z organizacją FNC. „We are not here to take part…”

Bartłomiej Gładkowicz potwierdził dziś, że związał się z jedną z czołowych organizacji na Bałkanach – FNC. Polak ogłosił transfer na platformie X – to ruch, który otwiera mu drogę do zupełnie nowego etapu kariery i od razu stawia go w gronie najbardziej rozpoznawalnych Polaków w tej organizacji.

Po kilku latach rywalizacji na krajowej scenie – od Babilon MMA, przez King’s Arenę, Envio Fight Night, po epizody w KSW – Bartłomiej Gładkowicz wybiera kierunek, który coraz częściej staje się atrakcyjną ścieżką dla polskich zawodników. FNC rozwija się dynamicznie, regularnie zestawia mocne sportowo pojedynki i ściąga zawodników, którzy chcą nie tylko nowych wyzwań, ale też większej ekspozycji. Właśnie tam polski półciężki spróbuje zbudować kolejny etap kariery.

To również ważny moment z perspektywy jego klubu – Gładkowicz dołącza bowiem do Kamila Kraski, który nie tylko został mistrzem FNC w wadze półśredniej, ale w minioną sobotę zanotował pierwszą udaną obronę pasa. W bałkańskiej federacji walczą także inni znani Polacy: Paweł Polityło, Michał Kita, Michał Andryszak czy Patryk Grabowski. Transfer Gładkowicza oznacza więc wzmocnienie całej „polskiej grupy” w tej organizacji.

Kariera Bartłomieja Gładkowicza to mieszanka doświadczenia, mocnych testów i szybkich zakończeń. Od debiutu w 2017 roku budował rekord zwycięstwami nad Krzysztofem Jankowiakiem i Michałem Dąbrowskim, później poddawał Krzysztofa Florczaka oraz Damiana Domachowskiego, a następnie punktował Daniela Lewandowskiego i Sebastiana Jarońskiego.

W Babilon MMA notował zarówno wygrane, jak i trudne starcia, m.in. szybkie zwycięstwo przez TKO z Filipem Tomczakiem i poddanie Piotra Drozdowskiego, ale też bolesną i niespodziewaną porażkę z Robertem Maciejowskim. W KSW musiał uznać wyższość Oumara Sy i Damiana Piwowarczyka, jednak odbudował się świetnymi występami w Babilonie i RFA – w tym zwycięstwami z Piotrem Walawskim, Lajosem Pappem i Adamem Kowalskim. Jego ostatnie miesiące to forma stabilna i poukładana, pokazująca, że potrafi wygrywać z solidnymi rywalami na pełnym dystansie i kontrolować przebieg walki.

Przenosiny do FNC oznaczają więc nowe otwarcie – organizację, która chętnie stawia na mocnych grapplerów i zawodników o przekrojowym stylu. Taki profil idealnie pasuje do Gładkowicza, który od lat łączy agresję w stójce z umiejętnościami parterowymi i odpornością na presję.

Zobacz takżeFNC 25: Kita vs Batur – wyniki. Kita i Kraska z ważnymi zwycięstwami

źródło: X Bartłomieja Gładkowicza

Exit mobile version