(Grafika: Marek Romanowski)
Tym razem naszym gościem był zawodnik UFC w wadze koguciej, utalentowany Zachary Makovsky. Były mistrz Bellatora opowiedział nam między innymi o swoim pobycie w Krakowie, a także porównał organizację Bjorna Rebneya do federacji prowadzoną przez korporację Zuffa.
- Cześć Zach. Jak się teraz czujesz?
Czuję się świetnie. Dzięki.
- Będziesz walczył z Joshuą Sampo na gali UFC 170. Co myślisz o nim?
Myślę, że jest on utalentowanym zawodnikiem i bardzo podobnym fighterem do mnie. Być może najbardziej, z którym kiedykolwiek walczyłem.
- Walczyłeś w Bellatorze. Co myślisz o tej organizacji? Jak porównujesz Bellatora do UFC?
Bellator jest organizacją, która dała mi pierwszą szansę do walczenia przed szerszą publiką i do zostania zauważonym. Dzięki nim zarobiłem wystarczająco dużo pieniędzy, żeby skoncentrować się na MMA i robić w życiu to, co kocham. Jestem bardzo wdzięczny, że miałem okazję tam być i mieć dobre relacje z nimi, ale z małym wyjątkiem do mojego ostatniego pojedynku z nimi. UFC jest jednak etapem w MMA, który każdy chce osiągnąć, a to marzenie u mnie się spełniło.
- Pokonałeś Scotta Jorgensena na UFC on FOX 8. Twoja wygrana była sporym zaskoczeniem w Polsce. Miałeś jakieś urazy po walce?
Nie. Czułem się dobrze po pojedynku, tylko trochę mnie bolało. To była moja druga walka w ciągu 3 tygodni, więc nie mogłem doczekać się jakiegoś odpoczynku, ale teraz ponownie zawalczę.
- Kiedy chciałbyś zawaczyć o pas UFC w wadze muszej?
Oczywiście chciałbym skorzystać z takiej propozycji, kiedy tylko się pojawi, ale jak na razie nie mam żadnych specjalnych planów. Po prostu będę szczęśliwy, kiedy dostanę atrakcyjną szansę od UFC.
- Co myślisz o polskim MMA i naszym kraju?
Nie wiem co prawda zbyt wiele o polskim MMA. Walczyłem na Mistrzostwach Świata FILA w Grapplingu w 2010 roku w Krakowie i było to dla mnie wspaniałe doświadczenie. Rywalizowałem i oglądałem wielu utalentowanych polskich grapplerów.
- Z kim chciałbyś zmierzyć się w niedalekiej przyszłości?
Chciałbym walczyć z zawodnikami, którzy są w top 10, więc chcę wspiąć się do walki o tytuł.
- Jak bardzo zmieniło się Twoje życie, odkąd trafiłeś do UFC?
Jak na razie to tylko około jednego miesiąca, ale cieszę się każdą sekundą tutaj i staram się pracować tak ciężko, jak tylko mogę, aby tylko skorzystać z tej niesamowitej okazji.
- Czy sprawdzałeś informacje o swoim kolejnym rywalu – Joshui Sampo? Ma on przewagę zasięgu i wzrostu.
Oczywiście patrzę na moich przeciwników, ale wolę ściśnie analizować ich grę i zobaczyć, jak dopasować się do niego i dowiedzieć się, co mogę wykorzystać.
- Bardzo dziękuję za rozmowę i poświęcony czas. Życzę Ci powodzenia w następnej walce.
Bardzo dziękuję nawzajem.
Rozmawiał Maciek Samsungowski