Śledztwo FBI w sprawie rzekomego ustawiania walk w UFC nabiera tempa. W centrum kontrowersji znalazł się pojedynek Isaaca Dulgariana, a głos w sprawie zabrał jeden z czołowych zawodników wagi lekkiej, Beneil Dariush. Irański weteran nie ma złudzeń – jeśli doniesienia się potwierdzą, konsekwencje mogą być katastrofalne dla całego MMA.
Od lat UFC walczy o wizerunek sportu opartego na czystej rywalizacji. Tymczasem federację znów wstrząsa afera – tym razem dotycząca podejrzeń o ustawienie walki. Po tym, jak Integrity Betting Partner zgłosił podejrzaną aktywność na rynkach bukmacherskich przed starciem Isaaca Dulgariana z Yadierem del Valle na gali UFC Vegas 110, sprawą zajęło się FBI.
W rozmowie z MMA Junkie Beneil Dariush nie ukrywał, że sprawa może odbić się szerokim echem.
Nie zdziwiłbym się, bo oni mogą namierzyć lokalizację twojego telefonu i wszystkich, z którymi miałeś kontakt. Trudno będzie to ukryć, ale wygląda na to, że [Dulgarian] faktycznie mógł to zrobić. Skoro śledztwo postępuje tak szybko, prawdopodobnie mają już potrzebne informacje.
Dariush dodał też, że skutki takiej afery mogłyby być fatalne:
To kompletnie rujnuje nasz sport, jeśli coś takiego dzieje się regularnie. To, co powiem, nie będzie popularne, ale nie wierzę w hazard. Nie jestem jego fanem. Może po prostu powinni całkowicie usunąć zakłady, ale nie wiem, czy to w ogóle możliwe. To poza naszą kontrolą, nawet poza kontrolą UFC.
Śledztwo FBI trwa, a Dana White ma już za sobą rozmowę z dyrektorem agencji, Kashem Patelem. Choć na razie brak oficjalnych ustaleń, atmosfera wokół UFC staje się coraz bardziej napięta.
Zobacz także: Dana White wściekły na zawodników UFC: „Zostaliście przekupieni? Dlaczego nie zgłosiliście tego FBI?”
źródło: MMA Junkie | foto: Chris Unger/Zuffa LLC
