Wyglada na to, że już czwartego grudnia dojdzie do niesłychanie interesującego pojedynku dwóch stójkowiczów, którzy – co ciekawe – legitymują się identycznym, zawodowym rekordem. Jak donosi portal MMA Junkie, uplasowany na 12. miejscu w rankingu wagi lekkiej, Brad Riddell, podejmie znajdującego się o jedną lokatę niżej, Rafaela Fizieva.
Brad Riddell (10-1) dotychczas wchodził do oktagonu UFC czterokrotnie, wygrywając każde z tych spotkań. Klubowy kolega chociażby Israela Adesanyi (21-1) po raz ostatni wystąpił w czerwcu bieżącego roku, kiedy to podczas gali z numerem 263, skrzyżował rękawice z Drew Doberem (23-11). Fighterzy przewalczyli wtedy pełny dystans, po którym to Nowozelandczyk został jednogłośnie wskazany na triumfatora.
Rafael Fiziev (10-1) zaś aktualnie znajduje się na fali czterech wygranych. Po raz ostatni widziany był w akcji na UFC 265. Zmierzył się wtedy z doświadczonym Bobbym Greenem (27-12-1) i nie mając większych problemów, wypunktował go na pełnym dystansie. Wcześniej szybko, bo już w inauguracyjnej odsłonie, bardzo efektownie posłał na deski pochodzącego z kraju kawy, Renato Moicano (15-4-1).
Źródło: MMA Junkie