Brandon Royval nie stoczy walki z Amirem Albazim na gali UFC Vegas 66. Powodem kontuzja nadgarstka, której nabawił się w trakcie przygotowań.
Nie dojdzie do ciekawego pojedynku w kategorii muszej pomiędzy Brandonem Royvalem a Amirem Albazim. Ten pierwszy, z powodu kontuzji, zmuszony był wycofać się z walki zaplanowanej na 17 grudnia, na gali UFC Vegas 66.
Informację przekazał sam Royval, publikując wpis na swoim profilu na Instagramie.
„Serce mi krwawi, ale muszę to powiedzieć, nie wystąpię 17 grudnia. Trening MMA jest zawsze intensywny, wielokrotnie startowałem z kontuzjami, tak naprawdę przez większość mojej kariery w UFC. W zeszłym tygodniu, po ćwiczeniach poczułem ból w nadgarstku. Po kilku dniach, deformacja, siniak i ból nie zmniejszyły się, więc poszedłem do lekarzy, którzy stwierdzili, że złamałem nadgarstek. Na szczęście nie będę potrzebował operacji, ale nie zdołam wyleczyć się do tego momentu, by wziąć udział w tej walce. To pierwszy raz, pomimo wielu kontuzji, kiedy muszę wycofać się z walki MMA, nie będąc w stanie, nie będąc w stanie skończyć obozu przygotowawczego. Jestem bardzo zasmucony, ale nie zmieni to faktu, że pod koniec 2023 roku będę miał pas”
Notowany aktualnie na czwartej pozycji w kategorii muszej Royval posiada serię dwóch wygranych. Końcówka roku wydaje się być dla niego mocno pechowa, gdyż w październiku miał się zmierzyć z Askarem Askarovem, jednak walka ta została zdjęta z rozpiski gali w dniu ważenia, gdyż Rosjanin nie wypełnił limitu, odrzucając także propozycję obozu Amerykanina, by zawalczyć w catchweighcie.
Zobacz także: Jiri Prochazka zdeterminowany, by pokazać się z lepszej strony na tle Glovera Teixeiry w rewanżu
źródło: Instagram / Brandon Royval