Mamy dobre wieści dla fanów MMA z Polski – Marcin Tybura wraca do oktagonu, a jego rywalem będzie twardy i potrafiący zaskoczyć Tai Tuivasa.
Widziany ostatnio w akcji w lipcu tego roku Marcin Tybura (24-8) ponownie wejdzie do oktagonu 17 lutego przyszłego roku. Rywalem Polaka będzie popularny Tai Tuivasa (14-6). Ten ciekawie zapowiadający się pojedynek w wadze ciężkiej odbędzie się na gali UFC 298 w Anheim.
Informację o walce podała w swoich social mediach organizacja UFC.
Tybura stoczył w mijającym roku dwie walki: w lutym zwyciężył decyzją z Blagoyem Uvanovem, a następnie – na londyńskiej gali latem – przegrał przez TKO w pierwszej rundzie z aktualnym tymczasowym mistrzem wagi ciężkiej, Tomem Aspinallem. Marcin jest jednym z najbardziej uznanych i cenionych polskich zawodników królewskiej dywizji UFC. Bije się pod banderą tej organizacji od 2016 roku i cały czas utrzymuje się w topie swojej wagi. Ma na koncie wygrane m.in. z Benem Rothwellem, Sergeyem Spivakiem, Stefanem Struve czy Andrei’em Arlovskim.
Tuivasa jest jednym z bardziej popularnych i lubianych zawodników wagi ciężkiej UFC. Sympatię fanów zdobywa nie tylko ciekawymi walkami, jakie daje, ale też zachowaniem poza oktagonem. Jest znany m.in. z propagowania dziwacznej dla nas, Polaków, tradycji rodem z Australii, polegającej na piciu alkoholu z buta… W samej klatce Tai radzi sobie różnie – ma długie okresy wygranych, aby następnie przegrywać seriami trzech walk z rzędu, tak jak to wydarzyło się właśnie w ostatnich pojedynkach, kolejno z Cirylem Gane, Sergei’em Pavlovichem oraz Aleksandrem Volkovem.
Main eventem gali UFC 298 będzie starcie Volkanovski vs. Topuria, którego stawką jest pas mistrzowski w wadze piórkowe.
źródło: UFC, foto: Twitter/UFC