Site icon InTheCage.pl

Brendan Allen o planach Chimaeva na zdobycie mistrzostwa w wadze półciężkiej: „Moim zdaniem na razie nie ma to sensu”

Brendan Allen o planach Chimaeva na zdobycie mistrzostwa w wadze półciężkiej: „Moim zdaniem na razie nie ma to sensu”

Brendan Allen uważa, że Khamzat Chimaev zbyt szybko myśli o podboju kolejnej dywizji. Zdaniem Amerykanina, nowy mistrz wagi średniej UFC powinien najpierw udowodnić swoją dominację w obecnej kategorii, zanim zacznie marzyć o drugim mistrzostwie.

Khamzat Chimaev, obecny mistrz wagi średniej UFC, niedawno zasugerował, że chciałby spróbować swoich sił w wyższej kategorii wagowej i zmierzyć się z Alexem Pereirą o tytuł w wadze półciężkiej. Problem w tym, że Czeczen reprezentujący Zjednoczone Emiraty Arabskie nie zdążył jeszcze ani razu obronić pasa, który zdobył po zwycięstwie nad Dricusem Du Plessisem podczas gali UFC 319.

Ten pomysł nie przypadł do gustu Brendanowi Allenowi, który nie ukrywa, że uważa plany Chimaeva za przedwczesne.

Myślę, że to trochę cała historia Chimaeva, prawda? Dużo mówi, przyciąga uwagę. Może nie w takim stopniu jak Conor McGregor, który lubił mówić tylko po to, żeby pozostać w centrum zainteresowania, ale mimo wszystko… Chimaev ma jeszcze sporo pracy do wykonania w naszej dywizji.

powiedział Allen podczas środowego media day przed UFC Fight Night 262.

Amerykanin zaznaczył, że Chimaev nie jest zawodnikiem, który z łatwością mógłby przejść wyżej wagowo, jak zrobił to wcześniej Alex Pereira.

To nie jest tak, że Khamzat to ogromny „średni”, który zrzuca masę, by zmieścić się w limicie. Dlatego to całe zamieszanie z jego planami o drugiej kategorii jest trochę dziwne. Moim zdaniem na razie nie ma to sensu.

dodał Allen.

Allen, obecnie numer 9 w rankingu UFC w wadze średniej, wraca do oktagonu w walce wieczoru gali UFC Fight Night 262. Amerykanin zastąpi kontuzjowanego Anthony’ego Hernandeza i zmierzy się z Reinierem de Ridderem. Zwycięzca pierwotnego pojedynku Hernandez vs. de Ridder miał być rozważany jako potencjalny pretendent do tytułu, ale po zmianach sytuacja w dywizji stała się mniej klarowna.

Wiem, że mistrz ma pewien wpływ na to, z kim walczy dalej, choć ostateczne decyzje podejmuje UFC. Jeśli jednak pokonam de Riddera w przekonującym stylu, a Chimaev mówił wcześniej, że chciałby sprawdzić się właśnie z nim, to może sam wspomni moje nazwisko. Wtedy wszystko jest możliwe.

przyznał Allen.

Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące tygodnie mogą przynieść sporo emocji w wadze średniej UFC. Jeśli Allen pokona de Riddera, włączy się do rozmów o pas i być może sam stanie naprzeciw Chimaeva. Jedno jest pewne – rywalizacja w tej kategorii dopiero się rozkręca, a fani mogą spodziewać się wielu gorących pojedynków w najbliższych miesiącach.

Zobacz także: Michał Oleksiejczuk wspiera brata w drodze do debiutu w UFC, ale nie będzie uczestniczył w obozie przygotowawczym w Brazylii

źródło: UFC/Youtube | foto: MMA Fighting

Exit mobile version