Brian Ortega (14-1) zaczyna patrzeć w przyszłość i myśli o powrocie do oktagonu UFC. W swojej kolejnej walce najchętniej zmierzyłby się z legendarnym Jose Aldo (28-4).
Ostatnim razem, gdy oglądaliśmy „T-City” w oktagonie, była to mistrzowska walka z Maxem Holloway’em (20-3). W tym pojedynku pretendent do tytułu Brian Ortega doznał pierwszej porażki w swojej karierze. W kolejnym pojedynku ma zamiar zmierzyć się z Jose Aldo.
Biorę cokolwiek, ale interesuje mnie walka, która przybliży mnie do pasa mistrzowskiego. Nigdy nie miałem nic osobistego do moich rywali. Zawsze chciałem zdobyć tytuł i szukałem walki, która pozwoli mi zostać numerem jeden na świecie. W tej chwili jedyną walką, która ma sens, jest pojedynek z Jose. Oboje przegraliśmy z Maxem i zajmujemy odpowiednio 2 i 3 miejsce w rankingu. Pokonaliśmy wszystkich innych w kategorii. Zostaliśmy tylko my dwaj.
Ortega wciąż myśli o mistrzowskim tytule, a ewentualna wygrana nad Aldo na pewno przybliży go do mistrzowskiego pojedynku.
Aldo ma obecnie serię dwóch wygranych z rzędu. W ostatnim pojedynku szybko i brutalnie pokonał Renato Moicano. Brazylijczyk zapowiadał, że kolejną walkę chciałby stoczyć podczas UFC 237 w Brazylii.
źródło: bjpenn.com