Brian Ortega przechodzi trudny okres w swojej karierze, ale wygląda na to, że zamierza zrobić duży krok naprzód. Amerykanin zasugerował, że plany dotyczące jego przyszłości w UFC są już w toku – i mogą wiązać się z przejściem do wagi lekkiej.
Brian Ortega ma za sobą serię nieudanych występów – w ostatnich pięciu walkach przegrał aż cztery razy. Po ciężkim zbijaniu wagi przed porażką z Aljamainem Sterlingiem coraz częściej mówiło się o tym, że „T-City” powinien przenieść się do kategorii 155 funtów. Teraz sam zawodnik potwierdził w rozmowie z MMAJunkie, że taki scenariusz jest bardzo realny.
Wziąłem miesiąc wolnego, a teraz wracam do treningów. Rozglądamy się już za galą, myślimy o potencjalnym przejściu do kategorii 155 funtów i teraz tylko szukamy rywala. Nie mogę nic powiedzieć, ale z tego, co słyszę, będzie grubo.
– stwierdził Ortega.
Mimo niezadowalających wyników, Amerykanin podkreśla, że nie zamierza tracić wiary w siebie.
W tym sporcie są wzloty i upadki, a teraz akurat mam gorszy czas. Wciąż mam wielu ludzi, którzy mnie wspierają, choć hejtu też jest sporo. Trzymam jednak głowę wysoko. Zawsze tak było i tak będzie. Mogę być dumny, że podjąłem ryzyko i nie bałem się iść po swoje.
– powiedział.
Ortega (16-5, 1 NC) niegdyś pozostawał niepokonany, ale w ostatnich siedmiu pojedynkach notuje bilans 2-5. W lutym 2026 roku skończy 35 lat i liczy, że zmiana kategorii wagowej pozwoli mu wrócić na zwycięską ścieżkę.
Zobacz także: Brian Ortega o dramatycznym zbijaniu wagi w Szanghaju: „Byłem nieprzytomny przez 30 minut”
źródło: rozmowa z MMAJunkie | foto: MMA Fighting