Były mistrz KSW stanie przed być może ostatnią szansą na zwycięstwo w oktagonie UFC. Ivan Erslan zmierzy się z Jimmym Crute podczas wrześniowej gali w Perth, która może zadecydować o jego przyszłości w największej organizacji MMA na świecie.
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Chorwacki zawodnik Ivan Erslan (14-5) wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w UFC po dwóch porażkach z rzędu. W ostatnim występie na UFC 315 musiał uznać wyższość Navajo Stirlinga, przegrywając jednogłośną decyzją sędziów. Wcześniejsza walka również zakończyła się dla niego niepowodzeniem, co stawia go w trudnej sytuacji przed starciem w Australii.
Jimmy Crute (13-4-2) wrócił na zwycięską ścieżkę podczas lipcowej gali UFC 318, gdzie efektownie poddał Marcina Prachnio w pierwszej rundzie. Australijczyk przerwał tym samym serię pięciu walk bez wygranej, udowadniając, że wciąż należy się z nim liczyć w dywizji półciężkiej.
Dla Erslana, który w KSW zbudował imponującą reputację, przegrywając jedynie z mistrzami organizacji, starcie z Crute’m może być decydujące w kwestii przyszłości w UFC. Chorwacki zawodnik słynie z nokautujących ciosów, o czym świadczy 10 zwycięstw przed czasem w jego rekordzie. Jednak poziom UFC okazał się dla niego, jak dotąd, zbyt wymagający.
Pojedynek odbędzie się 28 września w RAC Arena w Perth podczas gali UFC Fight Night 260. Dla obu zawodników będzie to szansa na umocnienie swojej pozycji w organizacji – Erslan walczy o pozostanie w UFC, podczas gdy Crute chce kontynuować zwycięską passę po długim okresie niepowodzeń.