Do niecodziennej sytuacji doszło podczas ostatniej gali UFC w 2018 rok. Cat Zingano (10-4) przegrała pojedynek, po tym jak Megan Anderson (9-3) trafiła palcem w jej oko podczas wysokiego kopnięcia. W rozmowie z Arielem Helwani Amerykanka zdradziła, iż myślała że straci to oko.
Starcie obu Pań zapowiadało się bardzo ciekawie i fani liczyli na mocną bitkę w oktagonie. Dla Cat był to debiut w dywizji piórkowej, do której zapowiadała przejście od jakiegoś czasu. Niestety pojedynek zakończył się po zaledwie minucie z powodu uszkodzenia oka Amerykanki. Co ciekawe, według przepisów, palec w oko przy kopnięciu jest legalny.
Zobacz także: Legalny palec w oko? Kuriozalne zakończenie walki Anderson vs. Zingano
Podczas wywiadu w Ariel Helwani’s MMA Show zawodniczka opowiadała o swojej rehabilitacji oraz stanie oka.
Jest lepiej. Musiałam zacząć nosić opaskę, która była ostatnią deską ratunku ponieważ zapowiadało się piekło, a ona bardzo mi pomaga. Przekazali mi różne krople, w tym jedną ze sterydem, który wzmacnia moją siatkówkę. Kolejne są od tego, żeby wszystko było rozluźnione i mogło się zagoić nie obciążając mięśni oka. Do tego tabletki przeciwbólowe. Za za kilka dni powinni zdjąć mi szwy.
Alpha doznała również krwotoku w tylnej części oka i mimo, że stan jej siatkówki się poprawia jest to uraz, który w każdej chwili może się odnowić, a stan pogorszyć jeśli odpowiednio nie będzie dbać o rehabilitację. Cofając się do zajścia, Zingano była przerażona całą sytuacją.
To było straszne. Pomyślałam: czy to tak zakończy się moja kariera? Naprawdę myślałam, że straciłam oko. Byłam przerażona i mocno zdenerwowana. To była szalona jazda i czułam, że było ostro.
Cat Zingano liczy na rewanż z Megan Anderson, jak tylko powróci do pełni zdrowia. Na co przeciwniczka również wyraziła chęć. Zanim jednak do tego dojdzie Alpha zamierza złożyć protest do CSAC o zmianę werdyktu na co contest. Choć według zunifikowanych zasad MMA był to legalny cios.
źródło: bjpenn.com, youtube.com