Popularny „Wybraniec” w zeszłą sobotę powrócił do oktagonu po prawie 15 miesiącach przerwy i przegrał z Gilbertem Burnsem przez jednogłośną decyzję sędziów. Dla Amerykanina była to już bowiem druga porażka z rzędu (wcześniej uległ Kamaru Usmanowi i tym samym stracił pas mistrzowski kategorii półśredniej).
Ostatnio swoimi spostrzeżeniami na temat sportowej przyszłości Tyrona Woodleya podzielił się były zawodnik Bellatora i UFC, a obecnie analityk MMA, który uważa, że 38–latek powinien przejść do kategorii średniej.
Co zrobilibyście z Tyronem? Mówię o gościach takich jak Tyron i zdaję sobie sprawę, że jestem trochę zbędny, bo on jest świetny. Zmieniając kategorię wagową otrzymujesz nową warstwę. Jesteś niepokonany w tej dywizji. Może nie masz żadnych zwycięstw, ale nie masz też porażek.
powiedział Chael Sonnen na swoim youtubowym kanale, po czym dodał:
Życie w ogóle byłoby szczęśliwsze. [Tyron] Mógłby skupić się wyłącznie na treningach, a nie na pokonaniu całej dywizji – tak naprawdę jest. Niech weźmie przykład z gościa, który to zrobił. Jeśli szuka drogi do mistrzostwa, prostej drogi, to nie sądzę, aby znalazł ją w kategorii do 170 funtów. Ta dywizja jest bezlitosna.
Weteran wszechstylowej walki wręcz stwierdził również, że zmiana kategorii wagowej byłaby dla Woodleya nowym zastrzykiem motywacji.
Gdyby Tyron przeszedł kategorię wyżej, byłby to nie tylko ciekawy eksperyment, ale zapewniłby sobie też pewną korelację, która byłaby także dla niego ulgą psychiczną. Dostałby nowych gości, trochę świeżej krwi, obok których nie kręcił się przez 10 lat, myśląc o nich każdego dnia. Po prostu poznałby nowe twarze. Nie sądzę również, aby dostał walkę wieczoru, co uważam za dobre.
Czy Waszym zdaniem były mistrz powinien przejść do wagi średniej?
Zobacz także: Jan Błachowicz: Jones pogrywa sobie z nami, nie wierzę w zwakowanie pasa
Źródło: BJPENN