Pełna zwrotów akcji i dramatycznych momentów była ta walka. Charles Oliveira pokazał jednak, że jest mistrzem poddań, któremu nie jest też obca efektowna stójka.
Walka rozpoczęła się od paskudnego faulu: David Teymur wsadził palce w oko rywalowi (na powtórce wyglądało to na intencjonalne). Charles Oliveira potrzebował dłuższej chwili na to, aby dojść do siebie, a Teymur został ukarany odjęciem punktu.
Po wznowieniu walki już po pierwszej wymianie ciosów Oliveira pokazał, że ponownie dostał w oko, ale tym razem obyło się bez dłuższej przerwy. Zawodnicy rzucili się do boju. Doszło do mocnych wymian ciosów i kopnięć. W połowie rundy znaleźli się w parterze, gdzie Brazylijczyk nieskutecznie próbował skręcić się do nogi rywala. Chwilę później Oliveira spróbował ponownie efektownego latającego kolana, na które Teymur odpowiedział ciosami i wysokim kopnięciem na głowę. Pod koniec rundy inicjatywę przejął wciąż groźny (choć mocno zraniony w prawe oko) Teymur.
Druga runda nie potrwała długo: po serii mocnych wymian Oliveira łokciem naruszył Teymura, a następnie obił go pod siatką, aby chwilę później zafundować rywalowi duszenie anakondą, z którego Teymur nie miał szansy się wydostać.
Charles Oliveira zwyciężył w drugiej rundzie przez poddanie.
The submission wins keep piling up! @CharlesdoBronxs taps Teymur at #UFCFortaleza! pic.twitter.com/xeBnNl5sAG
— UFC Canada (@UFC_CA) 3 lutego 2019
Dzięki tej wygranej Charles wylądował na czwartej (de facto na trzeciej pozycji) pod względem ilości skończeń przed czasem w UFC:
16 – Donald Cerrone
14 – Vitor Belfort
14 – Anderson Silva
13 – Charles Oliveira
13 – Matt Hughes
13 – Frank Mir
Ma też swoje miejsce na liście aktywnych zawodników z najdłuższą passą wygranych przez skończenie przed czasem:|
5 – Gregor Gillespie
4 – Max Holloway
4 – Charles Oliveira
– Paulo Costa
źródło: Twitter