Po wygranej z Lukiem Rockholdem, Paulo Costa celuje w naprawdę mocne wyzwania. Za posrednictwem swoich mediów społecznościowych rzucił rękawice byłemu mistrzowi – Robertowi Whittakerowi.
Robert Whittaker (24-6) powrócił do oktagonu UFC w miniony weekend, przy okazji pierwszego, historycznego wydarzenia amerykańskiego giganta w stolicy Francji – Paryżu. Jego pojedynek z Marvinem Vettorim (18-5-1) posłużył jako co-main event. Ostatecznie to „Reaper” opuścił arenę jako triumfator, pewnie wypunktowując oponenta na pełnym dystansie.
Zobacz także: „W drugiej rundzie odebrałem mu duszę” – Robert Whittaker twierdzi, że złamał wolę walki Vettoriego
Teraz znalazł się śmiałek, który podobnie jak Whittaker, nie tak dawno temu mierzył się z Vettorim. Mowa o byłym pretendencie do mistrzowskiego trofeum – Paulo Coscie (14-2). Pewny siebie Brazylijczyk zwrócił się do niegdysiejszego czempiona w przestrzeni internetowej.
„Jak wiecie, mam jeszcze jedną walkę w UFC, więc chciałbym dokończyć ten kontrakt, mierząc się z jednym z najlepszych – Robertem Whittakerem. Co o tym myślicie? Jazda, k*rwa!”
Costa po raz ostatni wchodził do klatki UFC, w sierpniu bieżącego roku. Podczas gali z numerem 278. stanął w szranki z Lukiem Rockholdem (16-6), finalnie wygrywając z nim przez jednogłośną decyzję sędziów. Triumfem tym powrócił na właściwe tory po dwóch wcześniejszych przegranych.
Źródło: Instagram/Paulo Costa