Wygląda na to, że kolejna wygrana znacznie przybliży Khamzata Chimaeva do potencjalnej walki o mistrzostwo wagi do 77 kilogramów. O jego obecnej sytuacji, Dana White opowiedział w rozmowie z kanadyjskim TSN.
Khamzat Chimaev (10-0) nie bierze jeńców. Cztery dotychczasowe występy „Borza” pod sztandarem UFC zakończyły się totalną deklasacją oponentów i zwycięstwami przed czasem. Teraz czekają na niego jednak coraz to większe wyzwania. Triumfem nad Jingliangiem Li (18-7), wskoczył bowiem na dziesiątą pozycję w oficjalnym rankingu.
Dzięki stylowi walki oraz charyźmie, już teraz zdobył mnóstwo kibiców na całym globie. Z tego względu, wszyscy dziennikarze pytają o jego personę przy każdej, możliwej okazji. Ile walk jeszcze musi zwyciężyć, by przystąpić do walki o pas? To prezes amerykańskiego giganta zdradził w wywiadzie udzielonym TSN.
Nie wiem, czy Chimaev jest gotowy na pojedynek z Usmanem. Dopiero co wszedł do najlepszej dziesiątki, pokonując numer jedenasty. To zupełnie inna gra, gdy mierzysz się z kolesiami z czołówki. Jest jedną, czy dwie walki od ewentualnego starcia o pas.
Chimaev ostanimi czasy wplątał się w medialny konflikt z bohaterem main eventu nocnego UFC 268 – Colbym Covingtonem (16-2). Widać, że zawodnicy nie dażą się sympatią, nie szczędząc sobie „uprzejmości”, więc może w niedalekiej przyszłości będziemy świadkami właśnie takiego zestawienia? Oczywiście kluczowy w tym wszystkim jest dzisiejszy występ Amerykanina, ponieważ jeśli uda mu się zdetronizować obecnego czempiona, taka potyczka znacznie odłoży się w czasie.
Źródło: YouTube/TSN