Niesiony pokaźną serią zwycięstw Renato Moicano nadal nie gryzie się w język. Brazylijczyk starł się w przestrzeni internetowej z Danem Hookerem i wygląda na to, iż obaj zawodnicy nie mają nic przeciwko, by spotkać się w klatce.
Renato Moicano (20-5-1) po raz ostatni zameldował się w oktagonie globalnego potentata w miniony weekend, kiedy to podczas wydarzenia w Paryżu stanął w szranki z faworyzowanym Benoitem Sain-Denisem (13-3). Reprezentant Trójkolorowych nie był w stanie jednak mu się przeciwstawić, ostatecznie zostając mocno rozbitym. Chwilę później do akcji wkroczył lekarz, który natychmiastowo przerwał pojedynek.
Tuż po starciu, Moicano rzucił wyzwanie dwóm konkretnym rywalom. Na celownik wziął Paddy’ego Pimbletta (22-3), a także Dana Hookera (24-12). Ten drugi nie pozostawił tego bez odpowiedzi, dlatego na platformie X wywołała się niemała dyskusja…
Moicano: „J*bać Francję… Mocno mnie opodatkowali.”
Hooker: „Czy to nie była twoja wymówka, żeby uciec przede mną w Perth?”
„Nie zaoferowali mi walki… Ale łatwo to rozwiązać – eliminator do pasa. Grudzień, Vegas.”
„Jeśli na sto procent zaoferują mi title shota za pokonanie cię, to jesteśmy dogadani.”
„Hahaha, title shot dla mnie. Łatwa kasa.”
Hooker na ten moment może pochwalić się serią trzech triumfów. Ostatni raz w akcji zobaczyliśmy go w sierpniu tego roku, podczas UFC 305. Zmierzył się wówczas z naszym krajanem, Mateuszem Gamrotem (24-3) i po bardzo bliskiej walce, sędziowie ostatecznie niejednogłośnie wskazali go na zwycięzcę.
Źródło: X/Dan Hooker, X/Renato Moicano, fot. Grafika: InTheCagePL | Zuffa LLC via Getty Images