Negatywne wypowiedzi trenera Oknińskiego w kierunku Jana Błachowicza zdają się nie mieć końca. Teraz główny szkoleniowiec Akademii Sportów Walki Wilanów ponownie odniósł się za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych do ostatniej, przegranej potyczki „Cieszyńskiego Księcia”.
Jan Błachowicz (28-9) po raz ostatni postawił stopę w klatce UFC, podczas minionej gali z numerem 267. Jego konfrontacja z Gloverem Teixeirą (33-7) zwieńczyła to wydarzenie, lecz zdecydowanie nie może zaliczyć jej do udanej. Brazylijczyk od samego początku kontrolował przebieg, ostatecznie poddając ówczesnego mistrza przed końcem drugiej rundy.
Porażka ta rozpoczęła lawinę wpisów trenera Mirosława Oknińskiego, który momentalnie po wydarzeniu zaczął ubiegać się o zestawienie go ze swoim podopiecznym – Michałem Oleksiejczukiem (16-4), który tamtego wieczoru odniósł sukces. Choć „Cieszyński Książę” długo pozostawiał to bez odpowiedzi, ostatecznie postanowił się do tego odnieść, goszcząc w Jurasówce.
Słowa te najwyraźniej ubodły Oknińskiego, który czym predzęj ponownie ponownie skomentował ostatnią przegraną Błachowicza. Jak łatwo się domyślić – i tym razem nie miał do powiedzenia nic pozytywnego.
Póki co nie wiadomo, jak ostatecznie zakończy się ta dyskusja. Najprawdopodobniej jedna ze stron ostatecznie odpuści, starając się ignorować wpisy tej, znajdującej się po drugiej strony barykady.
Źródło: Facebook/Mirosław Okniński