Były pretendent do pasa UFC, Colby Covington, nie ukrywa, że chce wrócić do oktagonu jeszcze w tym roku. „Chaos” zdradził nazwiska dwóch zawodników, z którymi szczególnie chętnie by się zmierzył.
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Colby Covington (17-4) pozostaje jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w UFC – nie tylko ze względu na umiejętności, ale i prowokacyjny styl bycia. Po porażce z Leonem Edwardsem w grudniu 2023 roku, Amerykanin szykuje się do powrotu i otwarcie mówi, z kim chciałby się spotkać w oktagonie.
W rozmowie z mediami Covington przyznał, że szczególnie interesuje go zestawienie z Paddym Pimblettem (21-3), który w ostatnim czasie miał problemy ze zbijaniem wagi do 155 funtów.
Walka z Pimblettem bardzo mnie interesuje. W Miami gadał bzdury za kulisami, a teraz sam mówi, że lekarz stwierdził u niego problemy z wątrobą po ścinaniu do 155. To przyjdź do 170, czemu jesteś bullym wagowym? Jesteś bumem.
– powiedział Covington.
Jeśli nie Paddy, to może Gilbert Burns.
„Chaos” zdradził też, że rozmawia z UFC o terminach i najpewniej wróci jesienią:
Celujemy w październik lub listopad, może nawet w Madison Square Garden. Jeśli nie, to grudzień w Vegas też brzmi dobrze.
Zobacz także: Artur Szpilka zdradził, kiedy wróci do klatki KSW
źródło: MMA News / wywiad Colby’ego Covingtona | foto: skysports