Komisja Sportowa w Nevadzie w końcu miała okazję, aby wydać wyrok w kwestii uczestników zamieszek po UFC 229. Ukarany został również Irlandczyk.
Conor McGregor nie był prowodyrem całych zamieszek, bliżej mu do poszkodowanego, gdyż sam z zaskoczenia został zaatakowany zaraz po walce.
Nieobecny na sali „Notorious” otrzymał 6-miesięczne zawieszenie i 50-tysięczną grzywnę.
W takim wypadku były mistrz dwóch kategorii wagowych będzie mógł wrócić do oktagonu 6 kwietnia tego roku, gdyż kara jest liczona od dnia wybryków.
The commission is saying they need to take an active role in holding fighters accountable for their language and conduct at press conferences. They don’t seem happy with the dialogue from McGregor leading up to the fight. Chairman Marnell called it “embarrassing.”
— Ariel Helwani (@arielhelwani) 29 January 2019
Marnell: We are going to start fining and suspending for what you say as opposed to what you do.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) 29 January 2019
Jak wynika z powyższym tweetów, Komisja zwróci uwagę też na uwadze język, jakiego używał Irlandczyk, zwłaszcza przed ostatnią walką. Popularny McGregor będzie sukcesywnie karany za swój niewybredny trashtalk.
Zobacz również: Skutki zamieszek po UFC 229: 9-miesięczne zawieszenie i 500 tysięcy grzywny dla Khabiba
źródło: twitter