Niemal błyskawicznie po aresztowaniu w Miami, Conor McGregor wyszedł na wolność dzięki wpłaceniu kaucji. Tuż po opuszczeniu murów aresztu, Irlandczyk zwrócił się do swoich fanów.
Przypomnijmy: wczoraj przypadkowy fan Irlandczyka zauważył go w Miami i chciał mu zrobić zdjęcie przed hotelem Fontainebleau Miami Beach. Conor McGregor nie był najwyraźniej w dobrym nastroju i wytrącił fanowi aparat z ręki, powodując jego uszkodzenie. Następnie, wściekły, kilka razy nadepnął na telefon. Doszło do awantury, a wezwana na miejsce policja aresztowała gwiazdora.
Zobacz także: Conor McGregor trafił do więzienia w Miami
Według informacji, jakie podały organy ścigania, McGregor został oskarżony przez poszkodowanego o rabunek i zniszczenie mienia na kwotę przewyższającą 1 tysiąc dolarów.
Irlandczyk wyszedł już z aresztu, uiszczając wcześniej kaucję w wysokości 12,5 tysiąca dolarów. Chwilę później zamieścił w swoich mediach społecznościowych takie oto zdjęcie z podpisem:
„Cierpliwość w tym świecie to cnota, nad którą staram się pracować. Bardzo kocham moich fanów. Dziękuję Wam wszystkim.”
Zobacz także: Conor McGregor przyznał się do winy i usłyszał wyrok w sprawie ekscesów przed galą UFC 223
źródło: Twitter