Wygląda na to, że prezes amerykańskiego giganta – Dana White – chce, aby niepokonany Khamzat Chimaev wciąż występował w kategorii półśredniej. Ma już nawet dla niego potencjalnego rywala, co potwierdził w rozmowie z TheMacLife.
Od dłuższego czasu mówi się o planach globalnego potentata, związanych z powrotem na Wyspy. Miałoby do tego dojść na początku przyszłego roku – całkiem możliwym terminem wydaje się być marzec. W walce wieczoru mogłoby wówczas dojść do mistrzowskiej trylogii pomiędzy obecnym czempionem, Leonem Edwardsem (20-3) oraz Kamaru Usmanem (20-2).
Okazuje się, iż w drugim najważniejszym pojedynku również możemy zobaczyć topowych zawodników z kategorii do 77 kilogramów. Prezes UFC zdradził bowiem niedawno, iż do klatki mogą wówczas wejść legitymujący się nieskazitelnym rekordem Khamzat Chimaev (12-0) wraz z Colbym Covingtonem (17-3).
Wszyscy zapewne doskonale pamiętają, jakie sceny miały miejsce przed ostatnią walką Chimaeva w UFC. „Borz” pierwotnie zestawiony był z Natem Diazem (21-13), a starcie miało rozegrać się w wadze półśredniej. Ten znacząco przestrzelił jednak limit, w związku z czym przedstawiciele organizacji zmuszeni byli przebudować kartę dosłownie w ostatnich godzinach przed wydarzeniem… Teraz najwyraźniej musieli otrzymać jakiegoś rodzaju zapewnienie, że takie coś już się nie powtórzy, skoro chcą sparować go z numerem dwa tejże dywizji.
Zobacz także: Najlepsze skończenia w wykonaniu bohaterów UFC 280 [WIDEO]
Źródło: YouTube/TheMacLife