Curtis Blaydes uważa, że zestawienie z Cirylem Gane’m byłoby rozsądne w przypadku obu zawodników. Amerykanin chciałby zawalczyć z Francuzem jeszcze w tym roku.
„Bon Gamin” na gali UFC 270 w pojedynku o pas dywizji ciężkiej skrzyżował rękawice z Francisem Ngannou, z którym przegrał na pełnym dystansie. Była to jego pierwsza porażka w karierze.
Blaydes chwilę po tym starciu zgłosił się na ochotnika na kolejnego rywala Gane’a. Ma swoje argumenty, dla których to zestawienie powinno zostać zorganizowane:
Dla nas obu to byłoby po prostu rozsądne posunięcie.
„Razor” po raz ostatni w oktagonie zameldował się na gali UFC 266 we wrześniu ubiegłego roku, gdzie na pełnym dystansie pokonał Jairzinho Rozenstruika. Wcześniej przegrał przez KO w drugiej rundzie z Derrickiem Lewisem na gali w lutym.
źródło: mmajunkie.usatoday.com