Rewanżowe starcie dwóch czołowych półciężkich z zakusami na kolejnego title shota w tle już w najbliższą sobotę. Czy Polak zdoła zrewanżować się za bolesną porażkę sprzed kilku lat? W jakiej formie do walki wyjdzie Corey Anderson? Zapraszamy na typowanie walki Błachowicz vs. Anderson 2. Pamiętajcie też, że możecie obstawiać pojedynki UFC Rio Rancho na stronie legalnego bukmachera, efortuna.pl.
Jacek: Tym razem stawka pojedynku Jan Błachowicz kontra Corey Anderson jest większa niż za pierwszym razem, gdy panowie mierzyli się w Las Vegas. Janek wchodził wówczas do tej walki z bilansem 1-1 w UFC i można powiedzieć, że był w zupełnie innym miejscu swojej kariery, tak samo z resztą Corey Anderson będący wówczas świeżym narybkiem organizacji zatrudnionym po zwyciężeniu w dziewiętnastej edycji programu The Ultimate Fighter. Amerykanin od tego czasu zdążył, podobnie jak Polak, otrzeć się o zwolnienie z organizacji, a następnie dotrzeć do górnych partii rankingu dywizji, wypracowaną serią zwycięstw z mocnymi rywalami.
Corey w swoich wypowiedziach zdaje się nie respektować Janka jak należy i podejrzewa on podobny przebieg nadchodzącej walki do tego jak było ostatnim razem. Błachowicz będzie zapewne chciał pokazać, że tamta noc była jego największym dotąd wypadkiem przy pracy. Póki co w rewanżach Polak ma bilans 2-0 i wiele wskazuje na to, że ma szansę wyśrubować ten bilans jeszcze bardziej na swoją korzyść.
Nie będzie zaskoczeniem, jeśli powiem, że największą bronią Andersona będzie jego zapaśnicza presja, za pomocą której neutralizował z powodzeniem wielu doskonałych rywali, jak choćby specjalistę od parteru, Glovera Teixeirę. Pojedynek Andersona z Manuwą, któremu udanie zrewanżował się Janek rozbijając twarz Anglika na kwaśne jabłko, pokazał jednak, że szczęka Amerykanina nie jest ze stali i cios trafiający do celu potrafi zgasić Coreyowi światło. W tym aspekcie Błachowicz powinien przede wszystkim szukać swojej szansy, z dobrym boksem i pracą na nogach jakie posiada ma szansę „ustrzelić” Coreya w dystansie, ale ten zapewne również spodziewa się takiego scenariusza.
Kluczem w tej walce będzie moim zdaniem przygotowanie kondycyjne, Janek ma za sobą ciężkie 25 minutowe starcie z bardzo twardym Brazylijczykiem, Jacare Souzą, powinien więc wyglądać na krótszym dystansie z Coreyem dobrze w każdej z rund. Błachowicz przyzwyczaił nas też do częstych skończeni w swoich występach, nie zawsze z resztą w stójce. Być może ekwilibrystyczne poddanie, którego ostatnio Polak uczył wizytującego WCA Fight Team brytyjskiego komentatora i analityka UFC, Johna Goodena, to jeden z planów na Amerykanina? Choć Anderson nigdy nie został poddany w zawodowej walce, to kto jak nie opleciony czarnym pasem BJJ Cieszyński Książę miałby tego dokonać?
Na tym etapie kariery Polaka, ta walka to swoiste „być albo nie być” w kwestii walki o pas, lata lecą, a szansę taką Janek miał już na wyciągnięcie ręki przed walką z Thiago Santosem. Wówczas nie udało się jej wykorzystać, choć obiektywnie uważam Santosa za bardziej niebezpiecznego i nieprzewidywalnego zawodnika od Andersona, a dodając do tego fakt, że Polak zrobił od czasu ich pierwszej walki mega progres i wierzę, że tym razem nie popełni błędu, który będzie kosztował go przegraną tak jak to było w Pradze. Tym razem nie zapewniam Was, że w 100% obiektywnie, ale w nadchodzącej walce wieczoru Rio Rancho typuję, iż Janek sięgnie szczęki Coreya w podobny sposób w jaki zrobił to Posterboy w marcu 2017 roku i ostatecznie to właśnie Polak przedłuży swoją serię wygranych, otwierając symbolicznie drzwi do walki o pas mistrzowski kategorii półciężkiej. Mój typ: Jan Błachowicz przez TKO w 2 rundzie.
Kursy na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Błachowicz: 2.41
Anderson: 1.5
Jeśli chcesz obstawić tę lub inne walki MMA, zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.