„El Pantera” po rocznej przerwie wraca do oktagonu. Dlaczego tyle to trwało?
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Były tymczasowy mistrz wagi piórkowej UFC, Yair Rodriguez (15-5), powraca do akcji po blisko rocznej przerwie. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie debiutujący w organizacji były dwukrotny mistrz Bellatora, Patrício Pitbull. Pojedynek odbędzie się 12 kwietnia 2025 roku na gali UFC 314 w Kaseya Center w Miami na Florydzie.
Meksykański zawodnik ostatni raz pojawił się w klatce podczas UFC Mexico City. Od tamtego czasu zniknął z radarów, co zresztą nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę jego obecny rytm startów – średnio jedna walka rocznie.
Co ciekawe, „El Pantera” nie pojawił się na historycznej gali UFC 306, znanej jako UFC Noche, która była swego rodzaju listem miłosnym szefa UFC Dany White’a do Meksyku. W programie Ariela Helwaniego, Rodriguez ujawnił, że otrzymał propozycję walki na legendarnej już karcie w The Sphere.
Zaproponowano mi walkę z Diego Lopesem.
powiedział Rodriguez.
Szczerze mówiąc, przychodziłem po porażce w walce o mistrzostwo [wagi piórkowej] i przegranej z Brianem Ortegą. UFC sugerowało: 'Może Diego Lopes byłby dla ciebie dobrym rywalem’. Po prostu o tym rozmawialiśmy. Zawsze szukasz kogoś, kto jest blisko ciebie lub przed tobą [w rankingu]. Powiedziałem więc: 'Wygląda na to, że Diego Lopes był sklasyfikowany na 14. miejscu, on sam szukał kogoś przynajmniej z top 10′. UFC odpowiedziało: 'Dobrze, damy [Lopesa] Brianowi Ortedze’. A on pokonał Briana Ortegę. No, i teraz jest w sytuacji, w której jest.
Czy „El Pantera” odrzucił walkę z Lopesem? Nie powiedział tego wprost, ale czytając między wierszami, wydaje się, że nie był zainteresowany daniem szansy gorącemu prospektowi, zwłaszcza że sam boryka się z serią dwóch porażek.
Źródło: YouTube/Ariel Helwani | foto: Josh Hedges/Zuffa LLC/ Getty Images