Damir Ismagulov – utalentowany zawodnik kategorii lekkiej, który notowany był na 12. miejscu w rankingu organizacji UFC, zdecydował się odwiesić rękawice na kołek.
Legitymujący się bilansem 24-2, będący notowanym na 12-tym miejscu w rankingu kategorii lekkiej UFC – Damir Ismagulov zdecydował się przejść na sportową emeryturę. Decyzją tą, fighter reprezentujący Kazachstan podzielił się z fanami za pośrednictwem Instagrama.
„Niestety, ze względu na problemy zdrowotne i inne okoliczności, jestem zmuszony zakończyć moją sportową karierę. Dziękuję wszystkim, którzy ze mną byli, bez względu na wyniki walk, wszystkim, którzy szczerze się martwili. To była interesująca podróż, moment do zapamiętania. Przesyłam wszystkim przytulasa”
Ismagulov karierę w MMA rozpoczął w 2014 roku. 31-letni zawodnik rywalizował głównie na galach organizowanych w Rosji, może się również pochwalić zdobyciem pasa mistrzowskiego znanej niegdyś promocji M-1 Global. Bezpośrednio z niej dołączył zresztą do UFC, gdzie wygrał pierwsze pięć walk (wszystkie decyzjami), ostatnią potyczkę ze znanym dobrze polskim kibicom Armanem Tsarukyanem, przegrywając. Porażka ta przerwała serię 19(!) zwycięstw Ismagulova.
Kazach notował cenne wygrane m.in. nad nowym nabytkiem organizacji KSW, którego dwukrotnie w karierze pokonał – mowa oczywiście o Raulu Tutaraulim, do bilansu dopisywał również porażki Joelowi Alvarezowi, Thiago Moisesowi czy Rafaelowi Alvesowi. Z całą pewnością, Damir miał jeszcze wiele lat kariery na wysokim poziomie przed sobą.
Zobacz także: Oktagon 38 – wyniki. Gustavo Lopez nowym tymczasowym mistrzem w wadze koguciej
źródło: Instagram / Damir Ismagulov