– Conor McGregor dzwonił do mnie. Chce rewanżu. – powiedział prezydent UFC Dana White. Przegrana na UFC 229 będzie jednym z tych momentów w karierze McGregora, o których jego fani woleliby szybko zapomnieć. Czy natychmiastowy rewanż ma jednak sens?
Dla Irlandczyka najwyraźniej tak. W programie „First Take” stacji ESPN Dana White zdradził, że były podwójny mistrz UFC już zdążył do niego zadzwonić i poprosić o rewanż.
Już do mnie dzwonił i prosił o natychmiastowy rewanż.
powiedział White.
Prezes UFC, który nie ukrywa swojej sympatii do Conora McGregora, zdaje się rozumieć jego stanowisko i najwyraźniej rozważ opcję ponownego zestawienia Irlandczyka z jego pogromcą.
From First Take, Dana White says Conor McGregor already asked about a rematch. I’m glad Dana mentioned Tony Ferguson. I am team “Khabib vs. Tony” here. Would way rather see that an immediate rematch. pic.twitter.com/CVVPiVTPNO
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) 8 października 2018
Przy okazji Dana White zaznaczył, że awantura, jaką wywołał Khabib Nurmagomedov po walce wieczoru UFC 229, może mistrzowi bardzo zaszkodzić.
Tak naprawdę wtedy nie chodziło o Conora, a o członka narożnika McGregora. Jedyną osobą, która najbardziej na tym ucierpi jest sam Khabib. Będzie musiał się wstawić przed komisją sportową stanu Nevada, która wstrzymała jego wypłatę.
podkreślił.
Ewentualne zawieszenie i inne reperkusje wobec Khabiba osłabią jego pozycję negocjacyjną wobec UFC i być może to pozwoli na skłonienie mistrza do ponownej walki z McGregorem. Sportowo byłoby to mało uzasadnione, bo walka nie była nawet bliska, a Khabib zwyciężył w dominujący sposób. Biznesowo zaś… cóż, to już zupełnie inna historia.
źródło: Twitter