Dana White odrzuca pomysł walki bokserskiej Khabiba Nurmagomedova z Floydem Mayweatherem, jak to było wcześniej w wypadku Conora McGregora. Tym razem namawia Amerykańskiego boksera na pojedynek w UFC.
Walka Conora z Floydem na zasadach bokserskich odbyła się w sierpniu 2017 roku, gdzie Irlandczyk przegrał przez techniczny nokaut w 10 rundzie. Tym razem Dana White nie jest zainteresowany wystawieniem kolejnego swojego zawodnika do walki bokserskiej w ringu. A dokładniej chodzi o niedawnego pogromcę sławnego Conora na UFC 229, Khabiba Nurmagomedova, który od jakiegoś czasu wyraża zainteresowanie pojedynkiem z niepokonanym bokserem. Sam Mayweather jest również otwarty na taką walkę, jednak Dana studzi jego entuzjazm, zapraszając spomiędzy lin do klatki:
Jeżeli Mayweather chce walczyć, niech przyjdzie walczyć. Niech przyjdzie do UFC. Nie będzie kolejnej walki bokserskiej. Zrobiliśmy to raz, wystarczy. Chcesz walki, to przyjdź po nią. Prawdziwej walki.
Powiedział w wywiadzie dla TMZ. Przypomniał również o tym, że Khabib wpierw musi uporać się z komisją w sprawie incydentu po walce:
On i Conor, obaj muszą stawić się przed Komisją Atletyki stanu Nevada. Wydaje mi się, że ustawione to jest na grudzień. Zobaczymy potem co będzie.
Dodał również, ze kolejnym logicznym przeciwnikiem dla Dagestańczyka jest Tony Ferguson, który na tej samej gali pokonał przed czasem Anthony’ego Pettisa, po szalonej walce.
Źródło: Bloody Elbow