Site icon InTheCage.pl

Dana White odpowiada Tomowi Aspinallowi: „Nigdy nie powiedziałem o nim nic negatywnego”

Dana White odpowiada Tomowi Aspinallowi: „Nigdy nie powiedziałem o nim nic negatywnego”

Zuffa LLC, Getty Images

Dana White zabrał głos po tym, jak Tom Aspinall publicznie wyraził rozczarowanie słowami szefa UFC na temat kontuzji oka odniesionej w walce z Cirylem Gane. White zapewnia, że jego intencje były zupełnie inne niż zostało to odebrane.

Zakończenie walki Toma Aspinalla z Ciry­lem Gane na UFC 321 było jednym z najbardziej frustrujących momentów roku. Pojedynek trwał zaledwie chwilę, zanim podwójne dźgnięcie palcem w oczy odebrało mistrzowi możliwość dalszej rywalizacji. Po tygodniach ciszy Brytyjczyk wrócił z aktualizacją medyczną, w której wprost powiedział, że poczuł się dotknięty komentarzami White’a.

Aspinall tłumaczył, że nie kontynuował walki, bo nie miał żadnej wizji w jednym oku.

Nie jestem j*banym idiotą. Nie będę walczył z jednym z najlepszych stójkowiczów na świecie, jeśli nic nie widzę.

Po zakończeniu UFC 323 Dana White został zapytany o tę sytuację i od razu podkreślił, że nigdy nie zamierzał krytykować mistrza.

Rozumiem go. Nie pamiętam dokładnie, co powiedziałem. Powiedziałem chyba, że jego oczy są OK? To nie miało być nic negatywnego. Mamy ludzi, którzy cały czas się nim zajmują, sprawdzają, czy potrzebuje pomocy, specjalistów. Nie jestem lekarzem. Powtarzałem tylko to, co usłyszałem. Nigdy nie powiedziałem o nim nic w złym tonie.

Aspinall wcześniej ujawnił, że wciąż nie odzyskał pełnej sprawności oka, a lekarze nie są w stanie określić terminu powrotu do walki. To oznacza, że rewanż z Gane musi poczekać, choć White nie ma wątpliwości, że Brytyjczyk wróci do klatki, gdy tylko otrzyma zielone światło od specjalistów.

Jest wkurzony, co zrozumiałe. Wróci do zdrowia, a my damy mu walkę.

Zobacz takżeHenry Cejudo przestrzega Toma Aspinalla: „Nie wojuj z Daną Whitem. To nie ma sensu”

źródło: UFC 323 konferencja prasowa po gali, wypowiedzi Toma Aspinalla – YouTube / Tom Aspinall | foto:  Zuffa LLC, Getty Images

Exit mobile version