Dana White widzi ogromny potencjał w Gable’u Stevesonie – mistrzu olimpijskim w zapasach, który zaczyna podbijać świat MMA. Pomaga mu w tym sam sam Jon Jones.
Choć Gable Steveson (1–0) ma na koncie zaledwie jedną zawodową walkę w MMA, już znajduje się na celowniku UFC. 25-latek to złoty medalista olimpijski i utytułowany zapaśnik, który teraz w pełni skupia się na karierze w sportach walki.
Kiedy masz do czynienia z fizycznym fenomenem – niesamowitym sportowcem, który rywalizował na najwyższym poziomie – i widzisz, jak przechodzi do sportu walki, to jest fascynujące.
– powiedział Dana White w rozmowie z Jim Rome Show.
Zdecydowanie mam go na oku i zobaczymy, jak się to rozwinie.
Steveson próbował wcześniej różnych ścieżek – podpisał nawet kontrakt z Buffalo Bills, mimo że nigdy wcześniej nie grał w futbol amerykański. Próbował też swoich sił w WWE, podobnie jak jego poprzednik z Uniwersytetu Minnesoty, Brock Lesnar.
Pomyśl o Brocku Lesnarze – przyszedł do nas z WWE, ale dzięki zapasom zdobył tytuł. Teraz mamy kogoś z podobnym zapleczem, kto zdobywa doświadczenie w mniejszych ligach i pewnego dnia trafi do UFC. Wtedy zobaczymy, na co go stać.
– dodał White.
Debiut Stevesona w MMA trwał zaledwie 98 sekund – błyskawicznie znokautował Bradena Petersona na gali LFA 217. Następnie, na Dirty Boxing Championship 4, znów skończył rywala w kilkanaście sekund, tym razem bez możliwości korzystania z zapasów. Walkę oglądał z bliska matchmaker UFC, Mick Maynard.
Błyskawiczny rozwój młodego zawodnika ma też inne źródło – treningi z samym Jonem Jonesem.
To akurat wcale nie jest złe.
– uśmiechnął się White.
Kiedy trenujesz z najlepszymi, zwykle sam stajesz się jednym z nich. Spójrz na Dagestan – Khabib stworzył tam fabrykę wojowników. Jeśli codziennie sparujesz z takimi ludźmi, masz ogromne szanse zostać jednym z najlepszych na świecie.
Zobacz także: Dana White wściekły na zawodników UFC: „Zostaliście przekupieni? Dlaczego nie zgłosiliście tego FBI?”
źródło: The Jim Rome Show | foto: flowrestling.org
