Dana White do niedawna pozytywnie wypowiadał się o zestawieniu Israel Adesanya vs. Yoel Romero, jednak najwyraźniej prezes amerykańskiej organizacji zmienił zdanie.
Duży wpływ na taką decyzję mieli fani, którzy zaczęli twierdzić, że Romero nie należy się tak wysoka pozycja. Amerykanin miałby dostać szansę walki z mistrzem po trzech przegranych z rzędu, podczas gdy w dywizji jest kilka innych nazwisk, które zdaniem wielu, dużo bardziej zasługują na takie zestawienie. Wśród wymienionych są np. Jared Cannonier (13-4) czy Darren Till (18-2).
White nie może być głuchy na te głosy, nawet w obliczu konfrontacji z samym Adesanyą, który otwarcie domaga się walki właśnie z Romero, stąd taka decyzja.
źródło: bjpenn.com