Daniel Omielańczuk stanął przed wielkim wyzwaniem- na 3 tygodnie przed UFC 204 zdecydował się zastąpić Ruslana Magomedova w starciu z Holendrem, Stefanem Struve. Niestety, jak się okazało, gala w Manchesterze nie należała do udanych dla Polaka.
Już od pierwszej rundy rzucały się w oczy przeważające warunki fizyczne Holendra. Daniel rozpoczął od mocnego low kick’a, był szybszy i bardziej mobilny w stójce. Przeciwnik odpowiadał jednak równie mocnymi ciosami i kopnięciami. Dość szybko Polak pozwolił się obalić, a w parterze Struve jest niezwykle skutecznym zawodnikiem, co udowodnił i tym razem.
Po pierwszej rundzie widać było już zmęczenie u obu zawodników. Omielańczuk ruszył mocno w drugiej odsłonie, skutecznie broniąc się przed obaleniem, a nawet zamykając Struve na chwilę pod siatką. Wieżowiec jednak dość szybko sprowadził Daniela do parteru, gdzie skutecznie zdusił go, zmuszając do poddania.
To pierwsza walka przegrana przez Omielańczuka przed czasem.